Robert Biedroń ma pomysł na walkę z próchnicą. Ze słupskich szkół zniknie śmieciowe jedzenie i wrócą do nich dentyści - podaje tvn24.pl.
- Problem próchnicy u dzieci przybrał rozmiary epidemii – zaalarmował Rzecznik Praw Dziecka. Sprawa miała dotrzeć także do premier Ewy Kopacz. Według raportu Najwyższej Izby Kontroli zepsute zęby ma ponad 85 procent 6-latków i 95 procent 18-latków. Wśród 6-latków podobnie źle jest na Litwie, Łotwie, Ukrainie i Białorusi.
Biedroń nie czekał na pomoc
Władze Słupska same zaczęły walkę z próchnicą. Przywrócono tam opiekę dentystyczną w szkołach. Gabinety mają pojawić się już we wrześniu. Ponadto wszyscy uczniowie słupskich szkół podstawowych i gimnazjów mają przejść badania dentystyczne. Miasto organizuje je razem z Fundacją Wiewiórki Julii oraz przy wsparciu lokalnych gabinetów dentystycznych. Na całą akcję Słupsk ma wydać jedynie 15 tys. złotych.
- To nie jest tylko kwestia pieniędzy, ale całego systemu myślenia. My jako pierwsza gmina w Polsce wyrzucamy ze szkół śmieciowe jedzenie. Nie będzie można jeść tych wszystkich drożdżówek, słodzonych i gazowanych napojów – zapowiedział Robert Biedroń.
tvn24.pl
Biedroń nie czekał na pomoc
Władze Słupska same zaczęły walkę z próchnicą. Przywrócono tam opiekę dentystyczną w szkołach. Gabinety mają pojawić się już we wrześniu. Ponadto wszyscy uczniowie słupskich szkół podstawowych i gimnazjów mają przejść badania dentystyczne. Miasto organizuje je razem z Fundacją Wiewiórki Julii oraz przy wsparciu lokalnych gabinetów dentystycznych. Na całą akcję Słupsk ma wydać jedynie 15 tys. złotych.
- To nie jest tylko kwestia pieniędzy, ale całego systemu myślenia. My jako pierwsza gmina w Polsce wyrzucamy ze szkół śmieciowe jedzenie. Nie będzie można jeść tych wszystkich drożdżówek, słodzonych i gazowanych napojów – zapowiedział Robert Biedroń.
tvn24.pl