Rzecznik Watykanu Federico Lombardi zaprzeczył wczorajszym doniesieniom medialnym, według których Józef Wesołowski opuścił szpital i przebywa w Stolicy Apostolskiej.
Jak napisał Lombardi w oficjalnym oświadczeniu, były nuncjusz na Dominikanie Józef Wesołowski nadal leży w szpitalu poza Watykanem. W piątek mija tydzień, od kiedy były duchowny trafił do jednej z rzymskich placówek po tym, jak zasłabł dzień przed rozpoczęciem jego procesu o pedofilię.
Media: Wesołowski wrócił do Watykanu
Wczoraj pojawiła się informacja włoskiej agencji Agni, według której Józef Wesołowski, były nuncjusz na Dominikanie, wrócił do Watykanu. Utrzymywano, że Wesołowski czuje się już lepiej i nie było potrzeby, by przebywał na intensywnej terapii. Teraz został przewieziony do szpitala w Watykanie.
6 minut procesu
W piątek, 10 lipca, odbyła się pierwsza rozprawa oskarżonego o pedofilię Józefa Wesołowskiego, byłego nuncjusza apostolskiego na Dominikanie. Trwała 6 minut. Podczas watykańskiej rozprawy Wesołowskiemu postawiono pięć zarzutów. Obecnych było czterech sędziów, dwóch prokuratorów oraz adwokat byłego nuncjusza. Odczytano skrócony akt oskarżenia.
Wesołowskiemu zarzuca się posiadanie i ściąganie z internetu pornografii dziecięcej, na której widać nieletnich w trakcie aktów seksualnych; to, że razem ze swoim asystentem i innymi osobami wymuszał na nieletnich akty seksualne oraz, że kupował, otrzymywał i ukrywał na dwóch komputerach osobistych pornografię dziecięcą w trakcie pobytu na Dominikanie i w innych miejscach.
Zarzuty wobec Wesołowskiego
Proces w Watykanie Decyzję o tym, że proces ruszy 11 lipca podjął przewodniczący Trybunału Karnego Watykanu na wniosek Promotora Sprawiedliwości.
Abp Wesołowski został odwołany z funkcji nuncjusza w sierpniu 2013 roku. 27 września 2014 roku ogłoszono karę kanoniczną wydalenia byłego nuncjusza ze stanu duchowego. Wesołowski odwołał się od niej w sierpniu 2014 roku. Rzecznik Watykanu ks. Federico Lombardi informował wtedy, że ostateczny wyrok zapadnie w październiku. Watykan poinformował później, iż opóźnienie ma związek z przedłużającym się śledztwem.
Józef Wesołowski oskarżony jest o pedofilię oraz posiadanie materiałów z pornografią dziecięcą. Według watykańskiego kodeksu karnego grozi mu za to 7 lat więzienia.
Wprost
Media: Wesołowski wrócił do Watykanu
Wczoraj pojawiła się informacja włoskiej agencji Agni, według której Józef Wesołowski, były nuncjusz na Dominikanie, wrócił do Watykanu. Utrzymywano, że Wesołowski czuje się już lepiej i nie było potrzeby, by przebywał na intensywnej terapii. Teraz został przewieziony do szpitala w Watykanie.
6 minut procesu
W piątek, 10 lipca, odbyła się pierwsza rozprawa oskarżonego o pedofilię Józefa Wesołowskiego, byłego nuncjusza apostolskiego na Dominikanie. Trwała 6 minut. Podczas watykańskiej rozprawy Wesołowskiemu postawiono pięć zarzutów. Obecnych było czterech sędziów, dwóch prokuratorów oraz adwokat byłego nuncjusza. Odczytano skrócony akt oskarżenia.
Wesołowskiemu zarzuca się posiadanie i ściąganie z internetu pornografii dziecięcej, na której widać nieletnich w trakcie aktów seksualnych; to, że razem ze swoim asystentem i innymi osobami wymuszał na nieletnich akty seksualne oraz, że kupował, otrzymywał i ukrywał na dwóch komputerach osobistych pornografię dziecięcą w trakcie pobytu na Dominikanie i w innych miejscach.
Zarzuty wobec Wesołowskiego
Proces w Watykanie Decyzję o tym, że proces ruszy 11 lipca podjął przewodniczący Trybunału Karnego Watykanu na wniosek Promotora Sprawiedliwości.
Abp Wesołowski został odwołany z funkcji nuncjusza w sierpniu 2013 roku. 27 września 2014 roku ogłoszono karę kanoniczną wydalenia byłego nuncjusza ze stanu duchowego. Wesołowski odwołał się od niej w sierpniu 2014 roku. Rzecznik Watykanu ks. Federico Lombardi informował wtedy, że ostateczny wyrok zapadnie w październiku. Watykan poinformował później, iż opóźnienie ma związek z przedłużającym się śledztwem.
Józef Wesołowski oskarżony jest o pedofilię oraz posiadanie materiałów z pornografią dziecięcą. Według watykańskiego kodeksu karnego grozi mu za to 7 lat więzienia.
Wprost