Media donoszą, że Niemcy sprzeciwiają się tworzeniu nowych baz NATO w Polsce. Krzysztof Szczerski (PiS) stwierdził w radiowej Trójce, że doniesienia gazetowe nie odzwierciedlają stanu rozmów. Zaznaczył, że rok do szczytu w Warszawie to dużo czasu, a droga do ostatecznej decyzji jest daleka.
- Mamy rok do szczytu w Warszawie. Celem dyplomacji rządowej i prezydenta jest, by był on istotny w zakresie dalszego pogłębiania obecności Sojuszu w Polsce i w Europie Wschodniej – powiedział polityk PiS. Podkreślił, że kraje członkowskie i dowództwo NATO muszą ustalić, w jakiej formule odbędzie się zwiększenie obecności NATO w regionie, (wypełnienie) gwarancji sojuszniczych dla tej części Europy.
Szczerski skomentował także projekt ustawy o in vitro. Zapowiedział, że PiS zamierza zmienić tę ustawę, jeśli dojdzie do władzy. Jego zdaniem, obecna regulacja służy celom politycznym, a nie skupia się na leczeniu niepłodności.
Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o leczeniu niepłodności, która reguluje m.in. kwestię zapłodnienia in vitro. Jeden z zapisów ustawy zostanie skierowany do Trybunału Konstytucyjnego.
– Wielokrotnie mówiłem – w co głęboko wierzę – że nie jestem prezydentem ludzkich sumień. Żaden prezydent nie powinien się tak zachowywać – powiedział prezydent, po tym jak ogłosił iż podpisał ustawę.
– Ustawa o in vitro jest oczekiwana przez ogromną część Polaków z nadzieją. Dlatego podpisałem ustawę i zamierzam skierować do Trybunału Konstytucyjnego, po opublikowaniu ustawy w Dzienniku Ustaw, a więc po wejściu jej w życie, ten jeden jedyny punkt, gdyż uważam, ze może wchodzić w grę niekonstytucyjność jednego z rozwiązań – powiedział Bronisław Komorowski. Punktem, który trafi pod obrady Trybunału będzie punkt dotyczący obierania komórek rozrodczych od dawcy, który jest niezdolny do świadomego wyrażenia zgody, w celu zabezpieczenia płodności na przyszłość.
Ustawa o leczeniu niepłodności, w tym metodą pozaustrojowego zapłodnienia in vitro, daje prawo do korzystania z niej małżeństwom i osobom we wspólnym pożyciu, potwierdzonym zgodnym oświadczeniem. Leczenie niepłodności tą metodą będzie mogło być podejmowane po wyczerpaniu innych metod leczenia, prowadzonych przez co najmniej 12 miesięcy. Senat, po burzliwej debacie, 46 głosami za przy 43 przeciw i 4 głosach wstrzymanych, ostatecznie zaakceptował ją bez poprawek i skierował do prezydenta.
Szczerski skomentował także projekt ustawy o in vitro. Zapowiedział, że PiS zamierza zmienić tę ustawę, jeśli dojdzie do władzy. Jego zdaniem, obecna regulacja służy celom politycznym, a nie skupia się na leczeniu niepłodności.
Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o leczeniu niepłodności, która reguluje m.in. kwestię zapłodnienia in vitro. Jeden z zapisów ustawy zostanie skierowany do Trybunału Konstytucyjnego.
– Wielokrotnie mówiłem – w co głęboko wierzę – że nie jestem prezydentem ludzkich sumień. Żaden prezydent nie powinien się tak zachowywać – powiedział prezydent, po tym jak ogłosił iż podpisał ustawę.
– Ustawa o in vitro jest oczekiwana przez ogromną część Polaków z nadzieją. Dlatego podpisałem ustawę i zamierzam skierować do Trybunału Konstytucyjnego, po opublikowaniu ustawy w Dzienniku Ustaw, a więc po wejściu jej w życie, ten jeden jedyny punkt, gdyż uważam, ze może wchodzić w grę niekonstytucyjność jednego z rozwiązań – powiedział Bronisław Komorowski. Punktem, który trafi pod obrady Trybunału będzie punkt dotyczący obierania komórek rozrodczych od dawcy, który jest niezdolny do świadomego wyrażenia zgody, w celu zabezpieczenia płodności na przyszłość.
Ustawa o leczeniu niepłodności, w tym metodą pozaustrojowego zapłodnienia in vitro, daje prawo do korzystania z niej małżeństwom i osobom we wspólnym pożyciu, potwierdzonym zgodnym oświadczeniem. Leczenie niepłodności tą metodą będzie mogło być podejmowane po wyczerpaniu innych metod leczenia, prowadzonych przez co najmniej 12 miesięcy. Senat, po burzliwej debacie, 46 głosami za przy 43 przeciw i 4 głosach wstrzymanych, ostatecznie zaakceptował ją bez poprawek i skierował do prezydenta.