Tuż po wejściu do wody jeden z uczestników poznańskiego triathlonu dał znać, że traci siły. Ekipa ratunkowa rozpoczęła reanimację. Mężczyzna zmarł jednak zaraz po przetransportowaniu do szpitala.
- Zaraz po wejściu do wody dał znać ratownikom, że mu słabo. Podpłynęli do niego z deską ratunkową. Chwycił się jej i zaczął tracić przytomność - relacjonuje Aleksander Rosa, rzecznik imprezy.
Ekipa ratunkowa przeniosła mężczyznę do punktu medycznego i rozpoczęła reanimację. Następnie przewieziono go do szpitala. - Mimo kontynuowania akcji ratunkowej, jego życia nie udało się uratować. Mężczyzna zmarł w szpitalu - dodaje Rosa.
Zawodów nie przerwano.
tvn24.pl
Ekipa ratunkowa przeniosła mężczyznę do punktu medycznego i rozpoczęła reanimację. Następnie przewieziono go do szpitala. - Mimo kontynuowania akcji ratunkowej, jego życia nie udało się uratować. Mężczyzna zmarł w szpitalu - dodaje Rosa.
Zawodów nie przerwano.
tvn24.pl