- Są tacy, którzy mają wyroki i też będą kandydatami na listach. Ja nie przesądzam sytuacji, chcę, aby odpowiednie instytucje zakończyły swoje postępowanie i wtedy czas będzie na wnioski. Dzisiaj, jak wiemy, wszczęto postępowanie. Chcę wiedzieć jaki jest finał tej sprawy i mam nadzieję, że będzie to dość szybki finał - powiedziała Ewa Kopacz na antenie TVN 24 w sprawie Andrzeja Biernata, którego oświadczenia majątkowe kontroluje CBA.
- Nie rozmawiałam z Andrzejem Biernatem o szczegółach tej całej sprawy. Wiedziałam, że składał swoje wyjaśnienia przed CBA - dodała.
Biernat kłamał w oświadczeniu majątkowym?
Jak dowiedziało się RMF FM są poważne nieprawidłowości w oświadczeniu majątkowym Andrzeja Biernata. Agenci CBA sformułowali już pierwsze wnioski po kontroli.
Według RMF FM, kontrola oświadczeń majątkowych byłego ministra sportu potwierdziła wątpliwości dotyczące zakupu samochodu terenowego Land Rover.
Na koncie posła Platformy Obywatelskiej pojawiły się pieniądze, a Andrzej Biernat nie potrafił wytłumaczyć, skąd je miał, choć wcześniej kupił drogi samochód. Jak się okazało poseł miał działkę, jednak nie uwzględnił jej w oświadczeniach majątkowych.
Polityk tłumaczył w lutym, iż Land Rovera kupił częściowo na kredyt, częściowo za gotówkę. - Wszystkie przepływy były z mojego konta, także nie widzę tutaj żadnych problemów. Czekam na wyniki kontroli. Byłem zapewniany przez panów z CBA, że to jest normalna procedura. W tym czasie ok. 50 moich kolegów też jest kontrolowanych - tylko ich nazwisk nie ma na pierwszych stronach gazet - mówił.
TVN 24, rmf24.pl
Biernat kłamał w oświadczeniu majątkowym?
Jak dowiedziało się RMF FM są poważne nieprawidłowości w oświadczeniu majątkowym Andrzeja Biernata. Agenci CBA sformułowali już pierwsze wnioski po kontroli.
Według RMF FM, kontrola oświadczeń majątkowych byłego ministra sportu potwierdziła wątpliwości dotyczące zakupu samochodu terenowego Land Rover.
Na koncie posła Platformy Obywatelskiej pojawiły się pieniądze, a Andrzej Biernat nie potrafił wytłumaczyć, skąd je miał, choć wcześniej kupił drogi samochód. Jak się okazało poseł miał działkę, jednak nie uwzględnił jej w oświadczeniach majątkowych.
Polityk tłumaczył w lutym, iż Land Rovera kupił częściowo na kredyt, częściowo za gotówkę. - Wszystkie przepływy były z mojego konta, także nie widzę tutaj żadnych problemów. Czekam na wyniki kontroli. Byłem zapewniany przez panów z CBA, że to jest normalna procedura. W tym czasie ok. 50 moich kolegów też jest kontrolowanych - tylko ich nazwisk nie ma na pierwszych stronach gazet - mówił.
TVN 24, rmf24.pl