Robertowi N., znanemu pod pseudonimem "Frog", prokuratura postawiła pięć zarzutów. Dotyczą świadczenia nieprawdy przy zaciąganiu kredytów w banku.
- Postawiliśmy mu pięć zarzutów dotyczących oszustw przy zaciąganiu kredytów. N. cztery razy przy okazji czterech różnych kredytów przedstawił bankowi zawyżone zaświadczenia dotyczące swoich zarobków - mówił Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. "Frog" miał w ten sposób wziąć kredyty na kilkadziesiąt tysięcy złotych od marca do kwietnia 2009 roku.
Piąty zarzut dotyczy poświadczenia nieprawdy. N. wystawił nieprawdziwe oświadczenie o zarobkach osobie, która pracowała w jego firmie. "Frog" przyznał się do winy, ale odmówił złożenia wyjaśnień. Teraz sprawą zajmie się sąd na warszawskim Mokotowie. N. grozi do 5 lat więzienia.
Robert N., "Frog", stał się sławny w czerwcu 2014 roku, gdy w internecie pojawiły się nagrania z jego brawurowego przejazdu przez Warszawę. "Frog" ścigał się wtedy z motocyklistami, jeździł pod prąd, czy przejeżdżał na czerwonym świetle. Jego wyczyn policjanci podzielili na pięć części i skierowali ją do sądów. Oprócz tego "Frog" ma sprawę karną dotyczącą tego przejazdu.
tvnwarszawa.pl
Piąty zarzut dotyczy poświadczenia nieprawdy. N. wystawił nieprawdziwe oświadczenie o zarobkach osobie, która pracowała w jego firmie. "Frog" przyznał się do winy, ale odmówił złożenia wyjaśnień. Teraz sprawą zajmie się sąd na warszawskim Mokotowie. N. grozi do 5 lat więzienia.
Robert N., "Frog", stał się sławny w czerwcu 2014 roku, gdy w internecie pojawiły się nagrania z jego brawurowego przejazdu przez Warszawę. "Frog" ścigał się wtedy z motocyklistami, jeździł pod prąd, czy przejeżdżał na czerwonym świetle. Jego wyczyn policjanci podzielili na pięć części i skierowali ją do sądów. Oprócz tego "Frog" ma sprawę karną dotyczącą tego przejazdu.
tvnwarszawa.pl