"Chodzi o to, żeby frekwencja była wysoka"
Mariusz Błaszczak przypomniał, że w sprawach, o które zapytać chce Beata Szydło zebrano sześć milionów podpisów, wobec czego są one „niezwykle ważne”. Przypomniał, że wniosek o dodanie pytań do referendum został złożony także do byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego. - W sobie arogancki sposób prezydent Komorowski powiedział, że dopisywać to się można do wycieczki, a to są bardzo ważne sprawy, chodzi o to, żeby frekwencja była wysoka, żeby nie marnować pieniędzy publicznych – podkreślił."Tanie show"
Marcin Kierwiński odpowiedział politykowi PiS, że działania PiS w sprawie rozszerzenia referendum to "takie tanie show marketingowo-polityczne". - Beata Szydło chciałaby dopisać pytanie o prywatyzację Lasów Państwowych, tylko nikt tych lasów nie chce prywatyzować, a jeżeli już to chyba Prawo i Sprawiedliwość - mówił.Kierwiński tłumaczył też, że według konstytucjonalistów dopisanie pytań do referendum na tym etapie jest niemożliwe. Błaszczak przekonywał natomiast, że PiS dysponuje dwiema ekspertyzami, z których wynika, że jest to możliwe za zgodą Senatu. Dodał, że rządzący boją się głosu ludzi i zlekceważyli miliony podpisów, a tymczasem - jak mówił - PiS chce odwołać się do woli narodu.
Referendum prezydenta
Prezydent Bronisław Komorowski podpisał postanowienie o referendum ws. JOW-ów 17 czerwca. - Podjąłem decyzję o podpisaniu postanowienia o referendum. Po to, aby przeciąć wszelkie spekulacje, czy jest możliwe, aby zmienić moją wcześniejszą decyzję. Nie, to niemożliwe. Referendum się odbędzie - mówił ustępujący prezydent.
- Apeluję do obywateli o udział w tym referendum i sił politycznych o to, aby zechciały wyrazić swój pogląd w tych trzech istotnych sprawach, aby zechciały doprowadzić do opinii publicznej to stanowisko. Aby mimo naturalnych i zrozumiałych różnic, co do kwestii merytorycznych, jednak zadbały o to, aby obywatele chcieli pójść do referendum, bo to kwestia budowania aktywności obywatelskiej. Zwracam się do sił, aby nie kalkulowały, że referendum może być nieważne z powodu zbyt niskiej frekwencji - kontynuował Komorowski.
Pytania na referendum
Pytania, jakie padną w referendum 6 września, brzmią następująco:
- Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej?
- Czy jest Pani/Pan za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa?
- Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika[[ank_1]]
TVN24.pl