Marek Sawicki, minister rolnictwa w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" stwierdził, że Polskie Stronnictwo Ludowe jest żywą, demokratyczną i gotową na zmiany partią. Szef resortu rolnictwa dodał, że dużo musiałoby zmienić się w Prawie i Sprawiedliwości, aby rozważać koalicję z ugrupowaniem Jarosława Kaczyńskiego.
- O żywotność PSL się nie martwię. Ostatni kongres, na którym Piechociński zastąpił Pawlaka pokazał, że jesteśmy partią żywą, gotową na zmiany i demokratyczną - powiedział Sawicki. - Mamy konkurencję jak wszyscy. Zarówno stare partie, jak PiS, PO, SLD, jak i nowe, jak ruch Pawła Kukiza, są dla nas konkurencją w elektoracie małomiasteczkowym. Ale wierzę, że kiedy 20 września zamkniemy kongres programowy i przedstawimy swój program, to wyborcy go docenią - dodał.
Minister rolnictwa jest przekonany, że PSL będzie w parlamencie przez następne 25 lat, bowiem "ma dziś najwięcej polityków z długim doświadczeniem". Nie przywiązuje też wagi do sondażowych wyników. - Zawsze byliśmy bici sondażami. Gdybyśmy mieli w Polsce rzetelne badania opinii publicznej, tobym do nich podchodził z większym respektem - powiedział Sawicki.
"Gazeta Wyborcza"
Minister rolnictwa jest przekonany, że PSL będzie w parlamencie przez następne 25 lat, bowiem "ma dziś najwięcej polityków z długim doświadczeniem". Nie przywiązuje też wagi do sondażowych wyników. - Zawsze byliśmy bici sondażami. Gdybyśmy mieli w Polsce rzetelne badania opinii publicznej, tobym do nich podchodził z większym respektem - powiedział Sawicki.
"Kłamstwa i insynuacje"
Sawicki mówił również o ewentualnej koalicji z PiS. - Trudno jest porozumieć się z partią, która posługuje się kłamstwami, insynuacjami, półprawdami, pomówieniami. To nie jest uprawianie polityki, za którą my się opowiadamy - stwierdził. - Dużo musiałoby się zmienić w PiS, by do takiej koalicji doszło, ale w polityce nigdy nie mówi się nigdy - dodał minister rolnictwa"Gazeta Wyborcza"