Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy na antenie radiowej Jedynki powiedziała, że decyzja byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego o tym by nie podpisywać nowelizacji ustaw regulujących kwestię rekompensat dla poszkodowanych przez tzw. "dekret Bieruta".
-Bardzo się zdenerwowałam. Byłam rozżalona i rozgoryczona – przyznała prezydent stolicy. - Liczyłam, że jeżeli pan prezydent ma wątpliwości, to tę ustawę podpisze i wyśle do Trybunału Konstytucyjnego. Ale podpisze. Ustawa zahamowałaby chociaż zwrot części pięciu działek, na których znajdują się żłobek, przedszkole, trzy szkoły. Zwroty już są podpisywane. Gdyby prezydent ustawę podpisał, nie musiałabym w tym momencie tego zwrotu dokonywać – podkreśliła. Przypomniała także, że prezydent Andrzej Duda może wycofać ustawę z Trybunału, co w jej przekonaniu byłoby przejawem tego, że „na sercu leży mu dobro wspólne”.
Ustawa wprowadza ponadto nowe przesłanki rozpatrywania wniosków byłych właścicieli. Są one dla nich niekorzystne bo rozszerzają podstawy prawne umożliwiające odmowę realizacji ich praw. Dodatkowo ustawa pozwala zakończyć prowadzone postępowanie, gdy nie można odnaleźć byłego właściciela. Może to nastąpić, gdy w ciągu sześciu miesięcy nikt się nie zgłosi lub pomimo zgłoszenia nie udowodni swoich praw w ciągu kolejnych trzech miesięcy. Obie regulacje pogarszają sytuację byłych właścicieli. Mimo, że ich skutkiem może być pozbawienie byłych właścicieli ich roszczeń ustawa nie przewiduje w zamian rekompensaty.
Polskie Radio Program Pierwszy, Wprost.pl
Decyzja Komorowskiego
Bronisław Komorowski 4 sierpnia wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z Konstytucją ustawy zmieniającej sytuację prawną byłych właścicieli nieruchomości warszawskich odebranych dekretem z 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m. st. Warszawy. Ustawa m.in. przyznaje miastu Warszawie i Skarbowi Państwa prawo pierwokupu wobec roszczeń byłych właścicieli nieruchomości warszawskich - rozwiązanie to nie zostało zakwestionowane przez Prezydenta RP.Ustawa wprowadza ponadto nowe przesłanki rozpatrywania wniosków byłych właścicieli. Są one dla nich niekorzystne bo rozszerzają podstawy prawne umożliwiające odmowę realizacji ich praw. Dodatkowo ustawa pozwala zakończyć prowadzone postępowanie, gdy nie można odnaleźć byłego właściciela. Może to nastąpić, gdy w ciągu sześciu miesięcy nikt się nie zgłosi lub pomimo zgłoszenia nie udowodni swoich praw w ciągu kolejnych trzech miesięcy. Obie regulacje pogarszają sytuację byłych właścicieli. Mimo, że ich skutkiem może być pozbawienie byłych właścicieli ich roszczeń ustawa nie przewiduje w zamian rekompensaty.
Dekret Bieruta
Tzw. dekret Bieruta z 1945 r. przekazał własność wszystkich nieruchomości i gruntów w granicach miasta samorządowi.Polskie Radio Program Pierwszy, Wprost.pl