Dzisiaj Polska jest krajem, w których systematycznie spada bezrobocie. Obiecywałam i pewnie dotrzymam słowa, na koniec roku, mam nadzieję, że bezrobocie będzie poniżej 10% w Polsce - mówiła Ewa Kopacz po spotkaniu z przedstawicielami Izby Rzemieślniczej w Kaliszu.
Premier podkreśliła, że mówi o bezrobociu w miejscu, w którym bezrobocie jest zdecydowanie niższe, niż średnia krajowa. - To dobra okazja do tego, żeby w takim dniu i przy okazji tej wizyty podziękować wszystkim rzemieślnikom i również ludziom, którzy od lat budują tę wolną Polskę - mówiła. - Sukces Polski, tych ostatnich 25 lat, nie bierze się znikąd. Ten wielki sukces zbudowany jest z malutkich sukcesów ludzi, którzy po cichutku rzetelnie pracują - dodała.
- Ci rzemieślnicy, drobni przedsiębiorcy – niekiedy spadkobiercy swoich dziadków i ojców – kontynuują tę tradycję zawodową, tworzą miejsca pracy dla młodych ludzi, którzy akurat nie chcą pójść na studia, chcą wykonywać określone zawody - mówiła Kopacz. Oceniła, że to "dobrze, że tak jest". - Okazuje się, że zapotrzebowanie jest zdecydowanie większe na ludzi, którzy kończą takie zawody, jak fryzjer, ślusarz, tokarz, a dużo trudniej znaleźć pracę, kiedy jest się magistrem politologii - mówiła.
TVP Info,
- Ci rzemieślnicy, drobni przedsiębiorcy – niekiedy spadkobiercy swoich dziadków i ojców – kontynuują tę tradycję zawodową, tworzą miejsca pracy dla młodych ludzi, którzy akurat nie chcą pójść na studia, chcą wykonywać określone zawody - mówiła Kopacz. Oceniła, że to "dobrze, że tak jest". - Okazuje się, że zapotrzebowanie jest zdecydowanie większe na ludzi, którzy kończą takie zawody, jak fryzjer, ślusarz, tokarz, a dużo trudniej znaleźć pracę, kiedy jest się magistrem politologii - mówiła.
"Oni chcą bez końca gadać, ja chcę problem rozwiązać"
Premier Ewa Kopacz mówiła także o suszy. Wspomniała o pomyśle PiS, aby zwołać posiedzenie Sejmu aby rozmawiać na ten temat. Zaznaczyła, że jako premier zajmuje się tym od kilku dni i jeździ do rolników oraz odwiedziła elektrownię, która jest chłodzona zewnętrznym obiegiem. - I tu różnimy się z opozycją. Oni chcą o tym bez końca gadać, ja chcę ten problem rozwiązać, i to bardzo konkretnie. Łącznie z decyzją i uchwałą Rady Ministrów, która pozwoli przesunąć odpowiednie środki, które po oszacowaniu strat wymiernie trafią do każdego z tych, który stracił na tej suszy - stwierdziła.TVP Info,