Spotkanie dotyczyło rozszerzenia referendum o trzy dodatkowe pytania: o posyłanie 6-latków do szkół, prywatyzację Lasów Państwowych i obniżenie wieku emerytalnego.
- Dla nas najistotniejsze jest to, żeby te pytania zostały zadane. I wszyscy zgodziliśmy się, że to prezydent podejmie decyzję o terminie. Wszyscy podtrzymaliśmy, podtrzymał to również prezydent, że te pytania będą zadane i to referendum powinno się odbyć. Dla nas najważniejsze jest to, że mamy gwarancje w tych trzech ważnych sprawach, że referendum się odbędzie - mówiła Szydło.
Kandydatka PiS na premiera wspomniała też, że pojawił się pomysł, by dodatkowe pytania zadać 25 października, czyli w dniu wyborów parlamentarnych. Autorem tego pomysłu był Piotr Duda, szef "Solidarności". - 6 września jest kontestowany przez ekspertów. Bierzemy pod uwagę to, by nie zarzucono dodatkowych kosztów (przy organizacji referendum - red.). Dla prezydenta ma to – jak słyszeliśmy – duże znaczenie - powiedziała.
Referendum prezydenta
Prezydent Bronisław Komorowski podpisał postanowienie o referendum ws. JOW-ów 17 czerwca. - Podjąłem decyzję o podpisaniu postanowienia o referendum. Po to, aby przeciąć wszelkie spekulacje, czy jest możliwe, aby zmienić moją wcześniejszą decyzję. Nie, to niemożliwe. Referendum się odbędzie - mówił ustępujący prezydent.
Pytania na referendum
Pytania, jakie padną w referendum 6 września, brzmią następująco:
- Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej?
- Czy jest Pani/Pan za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa?
- Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika?
300Polityka, Wprost