Dowódca sił specjalnych niemieckiej Bundeswehry generał Reinhard Guenzel został odwołany za to, że pochwalił, oceniane jako antysemickie, wystąpienie chadeckiego deputowanego Martina Hohmanna.
Struck zwrócił się do prezydenta Niemiec Johannesa Raua o tymczasowe przeniesienie Guenzela w stan spoczynku.
W przemówieniu wygłoszonym 3 października z okazji Dnia Jedności Niemieckiej Martin Hohmann wspomniał o działalności Żydów w bolszewickiej służbie bezpieczeństwa i powiedział, że w związku z tym można by nazwać ich "narodem sprawców" zbrodni. W późniejszej wypowiedzi dla telewizji ARD oświadczył, że zbrodniarzy hitlerowskich i bolszewickich pochodzenia żydowskiego można postawić "obok siebie".
rp, pap