"Adresat nie pracuje w Kancelarii Prezydenta RP" - taką pieczątkę na swoim liście do Bronisława Komorowskiego zobaczyła pani Katarzyna, która wysłała list do byłego prezydenta na dwa dni przed końcem kadencji.
"Cipaństwo (pisowania oryginalna - przyp. red.) z nowej kancelarii wyrzucili nasze kartki do kosza... Nie przekazali ich prezydentowi Bronisław Komorowskiemu...
»Adresat nie pracuje w KANCELARII PREZYDENTA RZECZPOSPOLITEJ POLSKIEJ«, »Korespondencja nie dotyczy KANCELARII PREZYDENTA RP«" - napisała na swoim Facebooku pani Katarzyna.
List został wysłany 4 sierpnia. Dwa dni później prezydentem był już Andrzej Duda.
Wprost.pl
»Adresat nie pracuje w KANCELARII PREZYDENTA RZECZPOSPOLITEJ POLSKIEJ«, »Korespondencja nie dotyczy KANCELARII PREZYDENTA RP«" - napisała na swoim Facebooku pani Katarzyna.
List został wysłany 4 sierpnia. Dwa dni później prezydentem był już Andrzej Duda.
Wprost.pl