Po tym jak do Senatu wpłynął wniosek prezydenta w sprawie rozpisania referendum 25 października, Marszałek Bogdan Borusewicz zapowiedział, że będzie prosił Kancelarię Prezydenta o dodatkowe uzasadnienie wniosku.
- Te pytania są dość ogólne i nieprecyzyjne, taka jest moja ocena wstępna. W uzasadnieniu nie ma skutków prawnych ani finansowych tego referendum. Zwrócę się do pana prezydenta o takie uzasadnienie, mam do tego prawo na podstawie regulaminu Senatu - powiedział Bogdan Borusewicz.
Jak zaznaczył Borusewicz, dopiero po tym jak zostanie dostarczone dodatkowe uzasadnienie, Senat podda wniosek prezydenta pod głosowanie. Na razie wiadomo, że Senat na 4 września zwołał dodatkowe posiedzenie, by podczas niego ewentualnie przegłosować wniosek o referendum.
Na pytania Borusewicza odpowiedziała szefowa Krajowego Biura Wyborczego Beata Tokaj, która podczas konferencji poinformowała, iż w takim przypadku będzie jedna komisja, jedna urna i jeden spis wyborców. Jak wyjaśniła, osoba przychodząca do lokalu wyborczego będzie mogła odmówić odebrania karty do referendum lub do wyborów parlamentarnych. - Komisja ma obowiązek zaznaczyć to w spisie wyborców. Następnie, po zakończeniu głosowania, komisja obliczy, ile wydała kart w referendum i ile w wyborach do Sejmu i Senatu - dodała.
Polskie Radio, TVN24, Wprost,
Jak zaznaczył Borusewicz, dopiero po tym jak zostanie dostarczone dodatkowe uzasadnienie, Senat podda wniosek prezydenta pod głosowanie. Na razie wiadomo, że Senat na 4 września zwołał dodatkowe posiedzenie, by podczas niego ewentualnie przegłosować wniosek o referendum.
Wątpliwości
Wcześniej Borusewicz zgłosił się do Krajowego Biura Wyborczego o ocenę organizacji referendum w dniu wyborów. Wyjaśniał, że problematyczne może być zorganizowanie referendum i wyborów tego samego dnia.Na pytania Borusewicza odpowiedziała szefowa Krajowego Biura Wyborczego Beata Tokaj, która podczas konferencji poinformowała, iż w takim przypadku będzie jedna komisja, jedna urna i jeden spis wyborców. Jak wyjaśniła, osoba przychodząca do lokalu wyborczego będzie mogła odmówić odebrania karty do referendum lub do wyborów parlamentarnych. - Komisja ma obowiązek zaznaczyć to w spisie wyborców. Następnie, po zakończeniu głosowania, komisja obliczy, ile wydała kart w referendum i ile w wyborach do Sejmu i Senatu - dodała.
Drugie referendum na jesieni
Podczas orędzia prezydent Andrzej Duda zaznaczył, iż kilka dni temu spotkał się z przedstawicielami inicjatyw obywatelskich. - Reprezentują oni 6 mln Polaków, którzy podpisali się pod wnioskiem o referendum w trzech niezwykle istotnych sprawach - powiedział i doprecyzował, że chodzi o pytania o Lasy Państwowe, wiek emerytalny i sześciolatki. - Zwracam się do Senatu, by poddać te kwestie pod ogólnokrajowe referendum w dniu wyborów parlamentarnych zarządzonych na dzień 25 października - powiedział.Polskie Radio, TVN24, Wprost,
Ankieta:
Obietnice wyborcze