Halicki: Będzie wojna referendalna

Halicki: Będzie wojna referendalna

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Halicki (fot. PIOTR TWARDYSKO / Newspix.pl ) Źródło: Newspix.pl
Jacek Sasin z PiS i Andrzej Halicki z PO komentowali w "Faktach po Faktach" ostatnią decyzję prezydenta Andrzeja Dudy. - Będziemy mieli wojnę referendalną - stwierdził Halicki. - To nie jest pułapka, my nie chcemy żadnej wojny - odpowiadał mu Sasin.
Minister administracji, Andrzej Halicki, stwierdził, że z powodu decyzji prezydenta dojdzie do "wojny referendalnej". - Myślę, że to nie jest dobre, bo większość wyborców z dużym dystansem podchodzi do tej wojenki - powiedział.

Z kolei Sasin zapewniał, że decyzja prezydenta nie jest żadną pułapką i nie prowadzi do wojny". Polityk PiS zadeklarował też, że jeżeli jego partia zwycięży w wyborach i będzie mieć większość w Sejmie to wniosek o referendum, podpisany przez co najmniej milion obywateli będzie przez nich zawsze akceptowany.

- Teraz jest tak, że to parlament ostatecznie przesądza o tym, co stanie się z takim wnioskiem. To powinno być automatyczne - powiedział Sasin. - To w zasadzie likwiduje znaczenie parlamentu - odpowiedział Halicki i dodał, że poważne dyskusje, jak ta nad budżetem, czy systemem emerytalnym powinny się toczyć w parlamencie. - Wara politykom od tego, żeby rozstrzygać czy naród ma rację - odparował Sasin.

Drugie referendum na jesieni

Podczas orędzia prezydent Andrzej Duda zaznaczył, iż kilka dni temu spotkał się z przedstawicielami inicjatyw obywatelskich. - Reprezentują oni 6 mln Polaków, którzy podpisali się pod wnioskiem o referendum w trzech niezwykle istotnych sprawach - powiedział i doprecyzował, że chodzi o pytania o Lasy Państwowe, wiek emerytalny i sześciolatki. - Zwracam się do Senatu, by poddać te kwestie pod ogólnokrajowe referendum w dniu wyborów parlamentarnych zarządzonych na dzień 25 października - powiedział.

TVN24

Ankieta: Obietnice wyborcze