Wybór systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej dla Polski dobiega końca. Mamy do wydania na ten cel ok. 26 mld zł. – Na początku października składamy Amerykanom ostateczne wymagania i projekt jest zakończony – poinformował w zeszłym tygodniu wiceminister obrony narodowej Czesław Mroczek. Polskie niebo ma chronić ponad 50-letni system Patriot – niezwykle zasłużony, duma amerykańskiej armii, ale powoli eliminowany z sił zbrojnych Niemiec, Turcji czy Izraela. A mimo to, jak twierdzą nasi rozmówcy, klamka zapadła. Polska zdecydowana jest kupić dawno niemodernizowany system. Mało tego: można odnieść wrażenie, że postępowanie było prowadzone tak, żeby wybrać właśnie Patrioty. Pytania co do procesu decyzyjnego i zasadności wyboru mają nie tylko firmy uczestniczące w przetargu, ale też niezależni eksperci związani z wojskiem i sami wojskowi.
WĄTPLIWOŚCI
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.