Kamiński, czyli złoty pociąg i złoty łańcuch, a także inne atrakcje nadchodzących dni.
Bob Budowniczy pozwał Beatę Szydło za plagiat. Uważa, że kandydatka PiS na premiera ukradła mu hasło wyborcze. To ja wymyśliłem „Damy radę” – oświadczył dziennikarzom.
Michał Kamiński wydał oświadczenie, że zdjęcie, na którym wnoszą go na lotnisku w gruzińskim Tbilisi do samolotu, to fotomontaż. I wszystko się zgadza. Gość, którego niosą, ma włosy, a doradca premier Kopacz jest łysy, no i tamten ubrany jest w garnitur, a nie w czerwony dres i złoty łańcuch jak Kamiński.
Piękne zwieńczenie kolejowej odysei Ewy Kopacz. Pod Wałbrzychem wśród biedaszybów odnalazł się pociąg ze złotem. No, Misiek Kamiński, szacun. Czas na Bursztynową Komnatę.
Jako że aresztowanie byłego męża Marty Kaczyńskiej nie ma nic wspólnego z kampanią wyborczą, we wrześniu planowane są aresztowania jeszcze kilku Kaczyńskich. W tym trzech w Jarosławcu.
Wiadomo już, kto od teraz będzie stawiał Pawłowi Kukizowi. Z listy jego ugrupowania do Sejmu wybiera się właściciel browaru Ciechan Marek Jakubiak. Wszyscy, którzy znają upodobania Kukiza, twierdzą, że wkrótce na listy trafi właściciel jakiegoś Polmosu.
W kwestii list ugrupowania Kukiza co i rusz pojawiają się ciekawe informacje, zwłaszcza te dotyczące kolejnych muzyków. Najpierw mówiło się o Krzysztofie Cugowskim, teraz o Liroyu. Rozważani są jeszcze Kazik Staszewski (hasło „Nie ma litości dla s…nów”), Maciek Maleńczuk („Nie dla mnie przyjaźń polsko-niemiecka, ja Niemców nienawidzę od dziecka”), Grabaż („Dlaczego żyję w kraju, w którym wszyscy chcą mnie zrobić w ch…”). No i Krzysztof Skiba oraz Jan Borysewicz. Pierwszy tradycyjnie pokaże władzy tyłek, a drugi wiadomo co.
Ciąg dalszy epopei Tomasza Karolaka. Najpierw opowiadał kłamstwa o rodzinie Andrzeja Dudy, potem przepraszał, a ostatnio ze wspierania jego teatru wycofali się sponsorzy. Co teraz? Ponoć planuje zaproszenie Prezydenta i Prezesa na premierę nowej rewii. W rolach głównych wystąpią Jan Pietrzak i Andrzej Rosiewicz, czyta Jerzy Zelnik.
Jarosław Kuźniar zrezygnował z prowadzenia programu „Wstajesz i wieś”. A jako że zna się na tym, jak tanio kupić (albo w ogóle nie zapłacić), ma prowadzić w nowym sezonie telezakupy Mango.
„Newsweek” wykrył aferę nad aferami, że mianowicie przez trzy lata prezydent Duda mógł sprzeniewierzyć, choć jest to dalece niepewne, 11 tys. zł. Czyli tyle, ile Tomasz Lis z rodziną wydaje miesięcznie na waciki, pod warunkiem że oszczędza. Kolejne śledztwo dziennikarskie poczytnego tygodnika ma dotyczyć tego, jak można wydać na waciki mniej niż 10 tys. miesięcznie. I znowu podejrzanym okaże się Duda.
Polska sportową potęgą. Bokser Głowacki pokonał Niemca i został mistrzem świata, nasi lekkoatleci przywieźli worek medali z Pekinu, w związku z tym prezydent Duda jeszcze dobitniej zażądał zmiany formatu normandzkiego. Od Niemców i Chińczyków.
Cena węgla spada. Ale to nic. Górnictwo przynosi straty, ale to też nic. Obie kandydatki na premiera zgodnie uznały, że dla nich niezamykanie nierentownych kopalń jest bardziej rentowne niż zamykanie. Ba, rząd planuje odkrycie kolejnych nierentownych odkrywek.
Pobieżne referendum przeprowadzone na ulicy wykazało, że dzieci wolą później iść do szkoły, dorośli zaś wcześniej kończyć pracę. Przykład dał były prezydent Komorowski, który mógł popracować jeszcze jedną kadencję, ale mu się zwyczajnie nie chciało.
Estonia buduje mur na granicy z Rosją. A wystarczyło przesunąć ten z Berlina. Najłatwiej to coś zburzyć.
Ewa Kopacz tak bardzo chce się spotkać z Andrzejem Dudą, że to aż podejrzane. Na wszelki wypadek uprzedzamy, że prezydent jest żonaty.
Więcej ciekawych tekstów w najnowszym numerze "Wprost" dostępnym w kioskach od poniedziałku 31 sierpnia. "Wprost" można zakupić także w wersji do słuchania oraz na AppleStore i GooglePlay.
Michał Kamiński wydał oświadczenie, że zdjęcie, na którym wnoszą go na lotnisku w gruzińskim Tbilisi do samolotu, to fotomontaż. I wszystko się zgadza. Gość, którego niosą, ma włosy, a doradca premier Kopacz jest łysy, no i tamten ubrany jest w garnitur, a nie w czerwony dres i złoty łańcuch jak Kamiński.
Piękne zwieńczenie kolejowej odysei Ewy Kopacz. Pod Wałbrzychem wśród biedaszybów odnalazł się pociąg ze złotem. No, Misiek Kamiński, szacun. Czas na Bursztynową Komnatę.
Jako że aresztowanie byłego męża Marty Kaczyńskiej nie ma nic wspólnego z kampanią wyborczą, we wrześniu planowane są aresztowania jeszcze kilku Kaczyńskich. W tym trzech w Jarosławcu.
Wiadomo już, kto od teraz będzie stawiał Pawłowi Kukizowi. Z listy jego ugrupowania do Sejmu wybiera się właściciel browaru Ciechan Marek Jakubiak. Wszyscy, którzy znają upodobania Kukiza, twierdzą, że wkrótce na listy trafi właściciel jakiegoś Polmosu.
W kwestii list ugrupowania Kukiza co i rusz pojawiają się ciekawe informacje, zwłaszcza te dotyczące kolejnych muzyków. Najpierw mówiło się o Krzysztofie Cugowskim, teraz o Liroyu. Rozważani są jeszcze Kazik Staszewski (hasło „Nie ma litości dla s…nów”), Maciek Maleńczuk („Nie dla mnie przyjaźń polsko-niemiecka, ja Niemców nienawidzę od dziecka”), Grabaż („Dlaczego żyję w kraju, w którym wszyscy chcą mnie zrobić w ch…”). No i Krzysztof Skiba oraz Jan Borysewicz. Pierwszy tradycyjnie pokaże władzy tyłek, a drugi wiadomo co.
Ciąg dalszy epopei Tomasza Karolaka. Najpierw opowiadał kłamstwa o rodzinie Andrzeja Dudy, potem przepraszał, a ostatnio ze wspierania jego teatru wycofali się sponsorzy. Co teraz? Ponoć planuje zaproszenie Prezydenta i Prezesa na premierę nowej rewii. W rolach głównych wystąpią Jan Pietrzak i Andrzej Rosiewicz, czyta Jerzy Zelnik.
Jarosław Kuźniar zrezygnował z prowadzenia programu „Wstajesz i wieś”. A jako że zna się na tym, jak tanio kupić (albo w ogóle nie zapłacić), ma prowadzić w nowym sezonie telezakupy Mango.
„Newsweek” wykrył aferę nad aferami, że mianowicie przez trzy lata prezydent Duda mógł sprzeniewierzyć, choć jest to dalece niepewne, 11 tys. zł. Czyli tyle, ile Tomasz Lis z rodziną wydaje miesięcznie na waciki, pod warunkiem że oszczędza. Kolejne śledztwo dziennikarskie poczytnego tygodnika ma dotyczyć tego, jak można wydać na waciki mniej niż 10 tys. miesięcznie. I znowu podejrzanym okaże się Duda.
Polska sportową potęgą. Bokser Głowacki pokonał Niemca i został mistrzem świata, nasi lekkoatleci przywieźli worek medali z Pekinu, w związku z tym prezydent Duda jeszcze dobitniej zażądał zmiany formatu normandzkiego. Od Niemców i Chińczyków.
Cena węgla spada. Ale to nic. Górnictwo przynosi straty, ale to też nic. Obie kandydatki na premiera zgodnie uznały, że dla nich niezamykanie nierentownych kopalń jest bardziej rentowne niż zamykanie. Ba, rząd planuje odkrycie kolejnych nierentownych odkrywek.
Pobieżne referendum przeprowadzone na ulicy wykazało, że dzieci wolą później iść do szkoły, dorośli zaś wcześniej kończyć pracę. Przykład dał były prezydent Komorowski, który mógł popracować jeszcze jedną kadencję, ale mu się zwyczajnie nie chciało.
Estonia buduje mur na granicy z Rosją. A wystarczyło przesunąć ten z Berlina. Najłatwiej to coś zburzyć.
Ewa Kopacz tak bardzo chce się spotkać z Andrzejem Dudą, że to aż podejrzane. Na wszelki wypadek uprzedzamy, że prezydent jest żonaty.
Więcej ciekawych tekstów w najnowszym numerze "Wprost" dostępnym w kioskach od poniedziałku 31 sierpnia. "Wprost" można zakupić także w wersji do słuchania oraz na AppleStore i GooglePlay.