Były prezydent Lech Wałęsa stwierdził w Radiu ZET, że kandydowanie Ludwika Dorna i Grzegorza Napieralskiego z list Platformy Obywatelskiej jest "niedobre politycznie, ale poprawne organizacyjne".
W środę 2 września Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej zatwierdziła ostateczny kształt swoich list wyborczych. Podczas ogłoszenia list poinformowano, że Ludwik Dorn będzie kandydatem PO w wyborach do Sejmu. Z kolei Grzegorz Napieralski, współzałożyciel Biało-Czerwonych, ma z ramienia Platformy wystartować do Senatu.
- Gubimy w Polsce ludzi, którzy są dobrzy. Dorn i Napieralski to właśnie takie osoby, których "szkoda zgubić". Z perspektywy organizacyjnej to bardzo dobrze, że dołączyli do Platformy, ale z politycznej - niedobrze - komentował wczorajsze roszady na listach PO były prezydent.
Wałęsa został zapytany o dobre strony Ludwika Dorna. - W tych wszystkich dyskusjach, zawsze ma dobre argumenty, zawsze widać, że przebija w tych argumentach jakieś dobro Polski, nie popełnia jakiś większych błędów przez tyle lat, a inni jednak, to się skorumpowali, to popełniali błędy - odpowiedział były prezydent.
Były prezydent ocenił, że dla "czystości partyjnej" pojawienie się Dorna i Napieralskiego na listach PO to "niedobry numer". - To jest w walkach międzypartyjnych okej, natomiast powtarzam, że w tym zapleczu Platformy, no jednak nie ma ludzi aż tak dobrych, tej wysokości działaczy i stąd Platforma dobiera - mówił.
Radio ZET
- Gubimy w Polsce ludzi, którzy są dobrzy. Dorn i Napieralski to właśnie takie osoby, których "szkoda zgubić". Z perspektywy organizacyjnej to bardzo dobrze, że dołączyli do Platformy, ale z politycznej - niedobrze - komentował wczorajsze roszady na listach PO były prezydent.
Wałęsa został zapytany o dobre strony Ludwika Dorna. - W tych wszystkich dyskusjach, zawsze ma dobre argumenty, zawsze widać, że przebija w tych argumentach jakieś dobro Polski, nie popełnia jakiś większych błędów przez tyle lat, a inni jednak, to się skorumpowali, to popełniali błędy - odpowiedział były prezydent.
Były prezydent ocenił, że dla "czystości partyjnej" pojawienie się Dorna i Napieralskiego na listach PO to "niedobry numer". - To jest w walkach międzypartyjnych okej, natomiast powtarzam, że w tym zapleczu Platformy, no jednak nie ma ludzi aż tak dobrych, tej wysokości działaczy i stąd Platforma dobiera - mówił.
Radio ZET