Były marszałek Sejmu Józef Zych w "Sygnałach dnia" przyznał, że jest przeciwko narzucaniu Polsce liczby imigrantów.
Józef Zych tłumaczył, że nasz kraj nie jest przeciwny kwotom, ale dodał, że ich narzucanie "robi złe wrażenie". Jego zdaniem, Polska powinna mieć wpływ na to, ilu przyjmie uchodźców i przedstawić swoje uwarunkowania. Były marszałek Sejmu nie spodziewa się również, że na środowym szczycie Unii Europejskiej w Brukseli dojdzie do kompromisu w tej sprawie. Przypomnijmy, że Komisja Europejska chce, by na nasz kraj przypadło niemal 12 tysięcy uchodźców.
- Trudno przyjąć, że nagle stanie się cud. Nie spodziewam się rewelacji, ale powinny być podjęte zdecydowane działania - podkreślił Zych.
Polskie Radio
- Trudno przyjąć, że nagle stanie się cud. Nie spodziewam się rewelacji, ale powinny być podjęte zdecydowane działania - podkreślił Zych.
Polskie Radio