Marian Kowalski: Rezygnuję z członkowstwa w Ruchu Narodowym

Marian Kowalski: Rezygnuję z członkowstwa w Ruchu Narodowym

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. PIOTR TWARDYSKO/NEWSPIX.PL) Źródło: Newspix.pl
- Niniejszym rezygnuję z członkowstwa w Ruchu Narodowym.Nie mogę pogodzić się z sytuacją, gdy RN idzie do wyborów zwinąwszy sztandar - poinformował na swoim profilu na Facebooku Marian Kowalski.
Kowalski od dłuższego czasu nie mógł się dogadać ze swoimi kolegami z Ruchu Narodowego. Poszło o wybory, a dokładnie o to, że partia weszła w sojusz z Pawłem Kukizem. "Kalkulacja polityczna, daj Boże słuszna, wzięła górę nad wolą obrony własnej tożsamości. Wszystkie dotychczasowe działania, łącznie z kampanią prezydencką były podporządkowane celowi głównemu czyli samodzielnemu, ewentualnie w partnerskiej koalicji startowi w wyborach do sejmu. Uważam, że zostaliśmy zmarginalizowani, pozbawieni logo i ubezwłasnowolnieni. Śmiem twierdzić, że zostaliśmy oszukani" - pisze Marian Kowalski i dodaje, że zaczął "krytykować tę koncepcję wyborczą gdy był jeszcze czas na zarejestrowanie własnego komitetu i zawarcie innych porozumień".

"Z trudem ale pogodziłem się z odmienną decyzją kolegów z zarządu, zaakceptowałem też decyzję kol. prezesa dotyczącą mojej osoby - miał do niej prawo. Nie mogę jednak pogodzić się z sytuacją, że grupa działaczy młodszego pokolenia uznała za stosowne wyrażać swoje niejednokrotnie pochopne opinie na mój temat. Niektórzy bliscy współpracownicy kol. prezesa posunęli się do tego, że publicznie głosili iż żałują swego zaangażowania w zbiórkę podpisów na mnie. Pragnę przypomnieć, że to zarząd wysunął moją kandydaturę i ścisłe kierownictwo zlecało zbiórkę podpisów, wobec tego żale powinny być kierowane w tamtą stronę" - tłumaczy.

O ile akceptuję statutowe uprawnienia władz partii, nie był bym w stanie współpracować z takimi działaczami, którzy nie chcą okazać szacunku wobec starszych wiekiem oraz doświadczeniem i uszanować ich decyzji politycznych" - kończy Kowalski.

wprost.pl, Facebook