Krzysztof Szczerski poinformował, że prezydent Andrzej Duda oczekuje na spotkanie z minister Piotrowską i dopiero po nim wyda swoje stanowisko wobec decyzji ws. uchodźców - podaje 300polityka.
- Jej wyjaśnienia są dla prezydenta najważniejsze i będą wyczerpujące. Zaproszenie jest otwarte. Prezydent czeka (…) Wiemy, że minister Piotrowska jest w Warszawie, jest w Polsce. Nie widzimy powodu, dla którego odmawia przyjścia do Pałacu Prezydenckiego. Jeśli zaproponuje inny termin spotkania, prezydent spróbuje swój kalendarz do tych terminów dopasować - powiedział Szczerski. Dodał, że nie wyobraża sobie, że prezydent musi czekać na to, "żeby przyszedł do niego minister rządu, który jest odpowiedzialny dokładnie za tę sprawę, w której sam osobiście uczestniczył i odpowiada”.
"W związku z dzisiejszym zaproszeniem skierowanym do Minister Spraw Wewnętrznych przez Prezydenta RP, informujemy, że w dalszym ciągu toczą się negocjacje szefów państw i rządów w Brukseli. Niezwłocznie po ich zakończeniu i powrocie do Warszawy, Prezes Rady Ministrów wraz z odpowiednimi ministrami jest gotowa poinformować Pana Prezydenta o szczegółowych ustaleniach szczytu" - napisał w oświadczeniu opublikowanym na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów rzecznik rządu Cezary Tomczyk.
- Pani premier jest gotowa do rozmowy z panem prezydentem, a trudno tutaj rozmawiać z wybranymi ministrami,. Bo największa wiedzę zwłaszcza po Radzie Europejskiej będzie posiadała sama pani premier, która przecież na tych najbardziej delikatnych negocjacjach będzie sama w pokoju z europejskimi liderami. Nie wyobrażam sobie jak można zapraszać poszczególnych ministrów, a nie rozmawiać z panią premier, która tak naprawdę posiada całość wiedzy na ten temat - podkreślił wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rafał Trzaskowski.
Spotkanie z minister Teresą Piotrowską w Pałacu Prezydenckim miało odbyć się o godzinie 17.00. Według ustaleń 300polityki.pl, prezydent chciał, aby szefowa resortu spraw wewnętrznych przedstawiła szczegóły porozumienia w sprawie uchodźców, które podczas szczytu ministrów z wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej, poparła Polska.
300polityka, Polskie Radio
Prezydent zaprasza, minister odmawia, rzecznik proponuje premier
Minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska mimo zaproszenia na spotkanie ze strony prezydenta Andrzeja Dudy nie pojawi się w Pałacu Prezydenckim. Odpowiedzi na apel głowy państwa udzielili wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz rzecznik rządu."W związku z dzisiejszym zaproszeniem skierowanym do Minister Spraw Wewnętrznych przez Prezydenta RP, informujemy, że w dalszym ciągu toczą się negocjacje szefów państw i rządów w Brukseli. Niezwłocznie po ich zakończeniu i powrocie do Warszawy, Prezes Rady Ministrów wraz z odpowiednimi ministrami jest gotowa poinformować Pana Prezydenta o szczegółowych ustaleniach szczytu" - napisał w oświadczeniu opublikowanym na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów rzecznik rządu Cezary Tomczyk.
- Pani premier jest gotowa do rozmowy z panem prezydentem, a trudno tutaj rozmawiać z wybranymi ministrami,. Bo największa wiedzę zwłaszcza po Radzie Europejskiej będzie posiadała sama pani premier, która przecież na tych najbardziej delikatnych negocjacjach będzie sama w pokoju z europejskimi liderami. Nie wyobrażam sobie jak można zapraszać poszczególnych ministrów, a nie rozmawiać z panią premier, która tak naprawdę posiada całość wiedzy na ten temat - podkreślił wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rafał Trzaskowski.
Spotkanie z minister Teresą Piotrowską w Pałacu Prezydenckim miało odbyć się o godzinie 17.00. Według ustaleń 300polityki.pl, prezydent chciał, aby szefowa resortu spraw wewnętrznych przedstawiła szczegóły porozumienia w sprawie uchodźców, które podczas szczytu ministrów z wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej, poparła Polska.
300polityka, Polskie Radio