Minister rolnictwa, Marek Sawicki, powiedział na antenie Polsat News, że jego zdaniem najbliższe wybory nie będą najważniejszymi od 1989 roku.
- Nie przesadzajmy. To są tak, jak każde inne wybory. Polska demokracja jest stabilna. Jeśli ktoś wietrzy, że po tych wyborach stanie się jakiekolwiek nieszczęście, katastrofa, nie… Nawet publiczne wypowiedzi radykałów nie są w stanie zmienić polskiego społeczeństwa, polskiej demokracji, biegu zdarzeń. To dość stabilne i nie obawiałbym się żadnych scenariuszy - stwierdził.
Skrytykował też kolegę z Polskiego Stronnictwa Ludowego, Waldemara Pawlaka, który powiedział, że "zawsze wygrywa koalicjant PSL-u". Zdaniem Sawickiego ta wypowiedź była zupełnie niepotrzebna.
Konwencja Polskiego Stronnictwa Ludowego odbyła się pod hasłem "Samorząd - tu zaczyna się Polska" na Stadionie Narodowym w Warszawie. Lider partii, Janusz Piechociński, podkreślał, że ludowcy są reprezentantami Polski lokalnej.
- Jesteśmy reprezentantami Polski lokalnej. Polski, która sobie radzi. Polski, która potrafi ze sobą współpracować. Polski, która myśli kategoriami wspólnoty. Oni mówią wam – silne państwo. A rozumieją silne instytucje, które mają hamować aktywnego obywatela. Oni mówią wam – silne centrum, a tak naprawdę myślą o dyktaturze centrum w stosunku do Polski lokalnej - mówił Piechociński podczas konwencji.
Przedstawiciele Polskiego Stronnictwa Ludowego zaprezentowali też podczas konwencji na Stadionie Narodowym "Dekalog Samorządowy".
Polsat News, 300polityka
Skrytykował też kolegę z Polskiego Stronnictwa Ludowego, Waldemara Pawlaka, który powiedział, że "zawsze wygrywa koalicjant PSL-u". Zdaniem Sawickiego ta wypowiedź była zupełnie niepotrzebna.
Piechociński: Mówią silne centrum, a myślą o dyktaturze centrum
- Jesteśmy reprezentantami Polski lokalnej. Polski, która sobie radzi. Polski, która potrafi ze sobą współpracować - mówił na wczorajszej konwencji PSL Janusz Piechociński.Konwencja Polskiego Stronnictwa Ludowego odbyła się pod hasłem "Samorząd - tu zaczyna się Polska" na Stadionie Narodowym w Warszawie. Lider partii, Janusz Piechociński, podkreślał, że ludowcy są reprezentantami Polski lokalnej.
- Jesteśmy reprezentantami Polski lokalnej. Polski, która sobie radzi. Polski, która potrafi ze sobą współpracować. Polski, która myśli kategoriami wspólnoty. Oni mówią wam – silne państwo. A rozumieją silne instytucje, które mają hamować aktywnego obywatela. Oni mówią wam – silne centrum, a tak naprawdę myślą o dyktaturze centrum w stosunku do Polski lokalnej - mówił Piechociński podczas konwencji.
Przedstawiciele Polskiego Stronnictwa Ludowego zaprezentowali też podczas konwencji na Stadionie Narodowym "Dekalog Samorządowy".
Polsat News, 300polityka