Jak informuje Reuters cztery amerykańskie myśliwce F-18 poderwały się w czwartek z amerykańskiego lotniskowca USS Ronald Reagan po tym, jak zbliżyły się do niego dwa rosyjskie samoloty patrolowe.
Dowództwo marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych poinformowało, że dwa rosyjskie TU-142 zbliżyły się na odległość mili morskiej (około 1,9 km - przyp. red.) do lotniskowca USS Ronald Reagan. Samoloty sił powietrznych Rosji zostały odeskortowane przez amerykańskie myśliwce. Anonimowy rozmówca powiedział Reutersowi, że obie strony zachowały się w sposób profesjonalny, a Rosjanie wycofali się.
Incydent miał miejsce na wodach międzynarodowych na wschód od Półwyspu Koreańskiego. Według słów przedstawicieli marynarki wojennej USA, nie był to pierwszy tego typu przypadek. TU - 142 jest samolotem dalekiego rozpoznania przeznaczonym do zwalczania okrętów podwodnych.
Reuters
Incydent miał miejsce na wodach międzynarodowych na wschód od Półwyspu Koreańskiego. Według słów przedstawicieli marynarki wojennej USA, nie był to pierwszy tego typu przypadek. TU - 142 jest samolotem dalekiego rozpoznania przeznaczonym do zwalczania okrętów podwodnych.
Reuters