- Jeśli Ewa Kopacz nie zdecyduje się wystartować na szefa PO, będę gotów rywalizować o przywództwo w partii - mówi na antenie Radia ZET wicepremier Tomasz Siemoniak.
Minister obrony narodowej powiedział, że po wyborach parlamentarnych Platforma Obywatelska powinna pokazać jedność i konsolidację. Jego zdaniem partia tego właśnie nie pokazuje. - Bo jeśli w pierwszych dniach ogłasza się wybory na przewodniczącego partii, to to dzieje się za szybko. Ja nie twierdzę, że trzeba to odkładać nie wiadomo ile, ale dajmy sobie kilka-kilkanaście tygodni. W cieniu sytuacji w PO dzieją się różne inne rzeczy, zapowiedzi PiS, i na tym powinniśmy się skupić - tłumaczył.
Tomasz Siemoniak powiedział, że jeżeli Ewa Kopacz nie zdecyduje się wystartować w wewnętrznych wyborach PO, on jest gotów rywalizować o przywództwo w partii. Podkreślił, że "bliska mu jest koncepcja drużynowa PO".
Radio ZET
Tomasz Siemoniak powiedział, że jeżeli Ewa Kopacz nie zdecyduje się wystartować w wewnętrznych wyborach PO, on jest gotów rywalizować o przywództwo w partii. Podkreślił, że "bliska mu jest koncepcja drużynowa PO".
"Wojsko i armia wymagają rozwagi"
Szef MON odniósł się również do spekulacji dotyczących tego, kto stanie na czele resortu, któremu obecnie przewodzi. Przyznał, że najlepszy na to stanowisko byłby "oczywiście Jarosław Gowin", chociaż - jak mówił - dużo ich dzieli. - Jest to polityk poważny i odpowiedzialny. Ale być może też dlatego nie będzie szefem MON, nie wiem, czemu go tak potraktowano. Nie spotkałem w innych krajach szefów MON-radykałów. Wojsko i armia wymagają rozwagi - mówił.Radio ZET