Minister zdrowia, prof. Marian Zembala na antenie TVP Info poinformował o tym, że podpisał rządowy program leczenia niepłodności, który przedłuża finansowanie procedury in vitro z budżetu państwa do 2019 roku.
Prof. Zembala zaznaczył, że "to nie była łatwa decyzja", ale jego "sumienie lekarskie i wiedza" upewniły w tym stanowisku. – Mój przyjaciel dominikanin powiedział, że mam prawo wybierać mniejsze zło. To czynienie dobra, które ma różne formy. Podpisałem kontynuację programu in vitro bez tryumfalizmu, ale w poczuciu służenia ludziom. Tak jak byłem wychowywany we Wrocławiu, Zabrzu, tak jak wychowuję swoich następców – powiedział.
Minister zdrowia wyjaśnił, że środki na finansowanie procedury in vitro w przyszłym roku, czyli 40 mln złotych zostało zarezerwowane, aby "nie stwarzać problemu przyszłemu rządowi”. – Proszę pamiętać, że to dobrowolny wybór. Ja w oparciu o własne sumienie dokonuję tego wyboru. Jest grupa osób, także wśród wierzących, którzy pragną mieć dziecko i o to dziecko zabiegają. Wielu z nich akceptuje tę metodę. Minister wierzący i praktykujący, nie może i nie chce nie uwzględnić tych osób, które na to czekają i o to proszę. To także mój moralny obowiązek – powiedział.
TVP Info
Minister zdrowia wyjaśnił, że środki na finansowanie procedury in vitro w przyszłym roku, czyli 40 mln złotych zostało zarezerwowane, aby "nie stwarzać problemu przyszłemu rządowi”. – Proszę pamiętać, że to dobrowolny wybór. Ja w oparciu o własne sumienie dokonuję tego wyboru. Jest grupa osób, także wśród wierzących, którzy pragną mieć dziecko i o to dziecko zabiegają. Wielu z nich akceptuje tę metodę. Minister wierzący i praktykujący, nie może i nie chce nie uwzględnić tych osób, które na to czekają i o to proszę. To także mój moralny obowiązek – powiedział.
TVP Info