Bez obawy – nikomu nic się nie stało, a uczestnicy bitwy cieszą się wciąż dobrym zdrowiem i kondycją. Anna Lewandowska, trenerka personalna, mistrzyni karate i domowa dietetyczka słynnego polskiego piłkarza, jest zdania, że jedzenie oprócz podstawowych funkcji powinno odgrywć rolę leku pozytywnie wpływającego na naszą ogólną kondycję. Szef kuchni Karol Okrasa dodaje, że „zdrowe nie musi oznaczać niesmaczne”, w związku z czym powinniśmy się nauczyć odpowiedniego dobierania składników potrawy i wykorzystywania potencjału ziół i przypraw. Oboje zgadzają się też co do jednego: ważny jest sposób przyrządzania potraw – taki, aby składniki nie straciły podczas obróbki swoich właściwości odżywczych. Anna Lewandowska stanowczo odradza też restrykcyjne diety i głodówki. Tłumaczy, że w ten sposób można tylko wyniszczyć organizm. Posiłki powinny być bogate w substancje odżywcze, witaminy i składniki mineralne. Tłuszcze są dla organizmu źródłem energii i chronią narządy wewnętrzne, a niektóre kwasy tłuszczowe biorą udział w produkcji hormonów i umożliwiają przyswajanie witamin. Białko jest głównym składnikiem tkanek, węglowodany zaś – paliwem energetycznym. „Nie bójmy się tłuszczów, zarówno roślinnych, jak i nasyconych – zwierzęcych. Nie zapominajmy także o pełnowartościowym białku i węglowodanach – ja akurat polecam te bezglutenowe. Oczywiście istotne są warzywa, około sześciu-ośmiu szklanek warzyw dziennie” – podkreśla Anna Lewandowska. Zdaniem trenerki nie trzeba poświęcać kilku godzin dziennie, by przygotowaćcoś zdrowego i pożywnego, a przy tym jakże smacznego. Karol Okrasa natomiast przekonuje, że zdrowy posiłek wcale nie musi być mały i pozbawiony wszystkich smacznych produktów. Wszystko zależy od odpowiedniego skomponowania potraw, doboru składników i dostosowania do kulinarnych upodobań. Mistrz udzielił uczestnikom spotkania kilku sprawdzonych porad: „Warzywa korzeniowe: pietruszkę, seler, marchewkę, wystarczy upiec w piekarniku albo ugotować na parze i może się okazać, że będą smakować zupełnie inaczej niż do tej pory, kiedy były wygotowane w dużej ilości wody. Pietruszka ugotowana na parzezachowuje jędrność. Może być doprawiona niewielką ilością miodu czy oliwy i to wszystko zaczyna pachnieć, chrupać, zaskakiwać”. Anna Lewandowska również zdradziła kilka swoich tajemnic kuchennych: „Przede wszystkim im mniej przetworzony produkt, im krócej poddany obróbce termicznej, tym lepiej. Czyli jeżeli mięso, to bardziej surowe, jeżeli jajka, to lepiej na miękko, jeżeli jajecznica, to żółtko mniej ścięte, żeby były zachowane wartości odżywcze. Z kolei podczas gotowania na parze można dodatkowo wykorzystać bulion jako źródło wielu cennych witamin i minerałów”. Potyczki kulinarne smak kontra zdrowie zakończyły się... remisem.
Więcej możesz przeczytać w 46/2015 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.