Jarosław Gowin, nominat na stanowisko wicepremiera i ministra nauki i szkolnictwa wyższego na antenie TVN24 skomentował wypowiedź Andrzeja Dudy pod adresem prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.
Przypomnijmy, Andrzej Duda podczas uroczystości powierzenia misji formowania rządu Beacie Szydło zwrócił się do Jarosława Kaczyńskiego. - Jest pan wielkim politykiem, strategiem, wielkim człowiekiem - mówił. - Trzeba być wielkim człowiekiem i patriotą, żeby mimo oczywistych ambicji oddać pałeczkę władzy bliskim współpracownikom - dodał.
W opinii Gowina słowa Dudy były wyrazem podziwu i wdzięczności. - Jarosław Kaczyński nigdy nie był prezydentem, Andrzej Duda jest prezydentem i jest też politycznym uczniem prezesa PiS. Dla mnie to było ujmujące - powiedział. - Z punktu widzenia ustrojowego czy politycznego też nie widzę żadnych zastrzeżeń. Jarosław Kaczyński to jest ktoś więcej niż prezes Prawa i Sprawiedliwości. To jest polityczny patron obozu, który przejął odpowiedzialność za Polskę i człowiek, który wykreował i prezydenta Dudę, i premier Szydło. Fakt, że oboje politycy są tak wdzięczni, jest w pełni zrozumiały - dodał.
Gowin zapewnił także, że prezydent Duda "nie będzie figurantem", którego rola ograniczy się do podpisywania ustaw stworzonych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości oraz przyjętych przez parlament zdominowany przez przedstawicieli formacji Jarosława Kaczyńskiego.
TVN24.pl, Wprost.pl
W opinii Gowina słowa Dudy były wyrazem podziwu i wdzięczności. - Jarosław Kaczyński nigdy nie był prezydentem, Andrzej Duda jest prezydentem i jest też politycznym uczniem prezesa PiS. Dla mnie to było ujmujące - powiedział. - Z punktu widzenia ustrojowego czy politycznego też nie widzę żadnych zastrzeżeń. Jarosław Kaczyński to jest ktoś więcej niż prezes Prawa i Sprawiedliwości. To jest polityczny patron obozu, który przejął odpowiedzialność za Polskę i człowiek, który wykreował i prezydenta Dudę, i premier Szydło. Fakt, że oboje politycy są tak wdzięczni, jest w pełni zrozumiały - dodał.
Gowin zapewnił także, że prezydent Duda "nie będzie figurantem", którego rola ograniczy się do podpisywania ustaw stworzonych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości oraz przyjętych przez parlament zdominowany przez przedstawicieli formacji Jarosława Kaczyńskiego.
TVN24.pl, Wprost.pl