Szef Kancelarii Prezydenta w okresie urzędowania Bronisława Komorowskiego Jacek Michałowski w rozmowie z reporterką TVN24 odniósł się do opublikowanego raportu o wynikach audytu w urzędzie, którym kierował.
Przypomnijmy, Kancelaria Prezydenta opublikowała raport z audytu przeprowadzonego w urzędzie. Dotyczył on zarządzania środkami kancelarii przez 5 lat prezydentury Bronisława Komorowskiego.
- Kancelaria Prezydenta ma swój budżet i przez 5 lat byliśmy audytowani przez Najwyższą Izbę Kontroli i żadnej niegospodarności nie było. Wątpię, żeby tym razem miało się okazać inaczej. Mam wrażenie, że wszytki te zarzuty, a przejrzałem ten raport, bo ze zrozumiałych powodów nie miałem okazji go przeczytać są ocenami. Moja ocena jest oczywiście inna - powiedział Michałowski i podkreślił, że konieczne jest "przyjrzenie się temu raportowi i przeanalizowanie" po czym zamierza odnieść się do "szczegółowych kwestii".
Michałowski zapewnił, że wysokie wydatki pod koniec kadencji opisane w dokumencie nie są "nagłymi". - Jak się prześledzi wydatki przez cały okres urzędowania, to były wydatki na bardzo wysokim poziomie. Kancelaria Prezydenta ma bardzo wysoki budżet, to kwestia decyzji posłów, że taki budżet uchwalają - wskazał. Dodał, że w jego przekonaniu informacje, które przed publikacją raportu pojawiały się w mediach yły efektem przecieków z Kancelarii Prezydenta.
TVN24.p
- Kancelaria Prezydenta ma swój budżet i przez 5 lat byliśmy audytowani przez Najwyższą Izbę Kontroli i żadnej niegospodarności nie było. Wątpię, żeby tym razem miało się okazać inaczej. Mam wrażenie, że wszytki te zarzuty, a przejrzałem ten raport, bo ze zrozumiałych powodów nie miałem okazji go przeczytać są ocenami. Moja ocena jest oczywiście inna - powiedział Michałowski i podkreślił, że konieczne jest "przyjrzenie się temu raportowi i przeanalizowanie" po czym zamierza odnieść się do "szczegółowych kwestii".
Michałowski zapewnił, że wysokie wydatki pod koniec kadencji opisane w dokumencie nie są "nagłymi". - Jak się prześledzi wydatki przez cały okres urzędowania, to były wydatki na bardzo wysokim poziomie. Kancelaria Prezydenta ma bardzo wysoki budżet, to kwestia decyzji posłów, że taki budżet uchwalają - wskazał. Dodał, że w jego przekonaniu informacje, które przed publikacją raportu pojawiały się w mediach yły efektem przecieków z Kancelarii Prezydenta.
TVN24.p