Według informacji przekazanych przez rzecznika MON Bartłomieja Misiewicza, taka operacja może się odbyć już na początku przyszłego roku. Chodzi o dokumentację dotyczącą osób, które kiedyś współpracowały z tajnymi służbami, a dziś między innymi pełnią funkcje publiczne czy pracują w mediach. Rzecznik resortu zaznaczył, że "odtajnienie dokumentów pozwoli na łatwe zapoznanie się z ich treścią badaczom czy historykom".
"Czas ujawinić dokumenty"
Dyrektor Biura Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów IPN Rafał Leśkiewicz stwierdził, że już czas by po 25 latach od zlikwidowania komunistycznych służb ujawnić wytworzone przez nie dokumenty. W jego ocenie materiały te raczej nie zagrażają ani bezpieczeństwu państwa ani osób, które działały w służbach specjalnych. W archiwum IPN jest wciąż około 430 metrów bieżących dokumentów zastrzeżonych.
Polskie Radio