Według Rostowskiego straty banków, które zostaną poniesione w związku z podatkiem bankowym mogą znacząco osłabić ich kondycję. - Nic się nie stanie bankom, jeżeli stracą 6 mld w jednym roku, ale ten podatek jest przewidziany na wiele lat i bez wątpliwości to osłabi niektóre banki -zaznaczył.
W opinii byłego wicepremiera w tym przypadku premier Morawiecki "popełnia fundamentalny błąd". - Ostatnio mówi wiele rzeczy, które są zaskakujące dla ekonomistów. Ale w porównaniu z tym, co rząd PiS robi w innych dziedzinach, tym, że w 2017 roku deficyt budżetowy może być dwa razy większy niż ten, który powinien być w tym roku, to muszę powiedzieć, że to co PiS proponuje z podatkiem bankowym, to małe piwo - stwierdził polityk.
Zapytany o powiększanie deficytu również przez rząd PO Jacek Rostowski powiedział, że "deficyt większy w ciągu jednego roku o 40 mld zł to nie jest kilka miliardów jak za rządów PO-PSL". Podkreślił również, że deficyty za czasów rządu PO-PSL miały miejsce w momencie "wielkiego światowego kryzysu gospodarczego". - Dzisiaj w Polsce mamy nie tylko szybko rozwijającą się gospodarkę, ale też przyspieszającą i w takiej sytuacji deficyty i tempo zadłużania powinno maleć, a nie rosnąć - dodał.
W opinii byłego wicepremiera to jest "kluczowa różnica pomiędzy odpowiedzialnym rządem, który wykorzystuje możliwości zadłużenia gdy mamy kryzys na świecie, a rządem który powinien to zadłużenie zmniejszać, a je zwiększa". - Nie twierdzę, że to doprowadzi do natychmiastowej katastrofy, ale polityka idzie w absolutnie złym kierunku - ocenił.
TVN 24
TVN 24