Ostatnie dwa weekendy upłynęły pod znakiem protestów zorganizowanych przez Komitet Obrony Demokracji. Wczorajsze manifestacje, zorganizowane w 20 miastach Polski skoncentrowane był wokół projektu ustawy ws.TK, przedłożonego przez PiS.
Przedstawiciel partii, Janusz Wojciechowski stwierdził, że według niego manifestujący zostali zmanipulowani, choć "wierzy w ich dobre intencje". Argumentował, że w Polsce "zagrożona nie jest demokracja, zagrożona jest korupcja". Same te demonstracje pokazują jaki jest stan demokracji w Polsce. Nikt nie strzela do protestujących z broni gładkolufowej – zaznaczył polityk PiS.
"Uważacie ludzi za durniów"
Jego słowa spotkały się z ostrą reakcją przedstawicieli opozycji. Andrzej Halicki z PO określił słowa Wiśniewskiego "szczytem manipulacji i obłudy". - Mówiliście o dobrej zmianie, a polega ona na tym, że niszczycie taką instytucję, jaką jest Trybunał Konstytucyjny. Zawłaszczacie administrację publiczną, obsadzając ją własnymi kolesiami - powiedział. Wtórował mu Krzysztof Hetman. – Jeżeli uważacie, że ludzie zostali wyprowadzeni, że bronią układu korupcyjnego, to uważacie ludzie za durniów – mówi.
Słowa Janusza Wojciechowskiego wywołały także zdecydowaną reakcję przedstawiciela Nowoczesnej. – Do zestawu wyzwisk, którymi obywatele byli obdarzani, doszło kolejne, czyli „obrońców korupcji”. To jest głęboko niesprawiedliwe – stwierdził Paweł Rabiej.
TVP Info