Zgodę na stworzenie spółki celowej do budowy gazociągu Nord Stream 2 (Nord Stream 2 AG) wydał 18 grudnia niemiecki urząd antymonopolowy Bundeskartellamt, choć nie podał wciąż uzasadnienia swojej decyzji.
8 grudnia wniosek o zezwolenie zawiązania spółki skierowano do polskiego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, które odmówiło komentarza do decyzji niemieckiego urzędu. Wiadomo jednak, że zgodnie z prawem, UOKiK może zakazać zawiązania spółki Nord Stream 2 z powodu powstania tzw. koncentracji w wyniku której konkurencja na rynku zostanie istotnie ograniczona, w szczególności przez powstanie lub umocnienie pozycji dominującej na rynku”. „Ze wstępnej oceny zgłoszenia przez UOKiK wynika jednak, iż sprawa wymaga przeprowadzenia pogłębionej analizy, czy w wyniku transakcji może dojść do istotnego ograniczenia konkurencji na szeroko rozumianym rynku gazu obejmującym terytorium Polski” – poinformował o wniosku Gazpromu polski urząd. Pogłębiona analiza trwać może do 5 miesięcy plus czas na niezbędne wyjaśnienia ze strony firm wchodzących w skład konsorcjum,
Nord Stream 2, podobnie jak Nord Stream ma mieć przepustowość przynajmniej 55 mld metrów sześciennych gazu ziemnego z Rosji do Niemiec z pominięciem m.in. Polski. Do podpisania porozumienia w sprawie budowy gazociągu Nord Stream 2 doszło 4 września br. podczas Wschodniego Forum Ekonomicznego we Władywostoku. Umowę podpisały rosyjski Gazprom oraz europejskie koncerny: Shell, E. ON, OMV, BASF/Wintershall i Engie.