Zakopiańska policja wyjaśnia okoliczności wypadku, do którego doszło w sobotę 26 grudnia na Gubałówce. Zginął tam mężczyzna, który zszedł ze szlaku.
Turyści, którzy najprawdopodobniej pochodzili z Pomorza chcieli sobie skrócić drogę schodząc ze zbocza Gubałówki - relacjonował Roman Wieczorek z zakopiańskiej policji. Jeden z mężczyzn potknął się i spadł dość głęboko w jar potoku na grzbiecie Gubałówki, w rejonie Czajek w Kościelisku. Mimo podjętej bardzo szybko akcji reanimacyjnej nie udało się go uratować - dodał. Strażacy i ratownicy TOPR za pomocą lin wyciągają zwłoki z wąwozu. Śledztwo w tej sprawie będzie prowadzić zakopiańska prokuratura.
Ostatnio w Tatrach często dochodzi do śmiertelnych wypadków. W piątek turysta spadł podczas wspinaczki na Świnicę.Zginął na miejscu po upadku w 200-metrową przepaść.
RMF 24, TVP Info