Guy Verhofstadt napisał na swoim profilu na Facebooku: "O poranku 24 grudnia polski Senat wprowadził prawo paraliżujące TK". Jak tylko prawo to wejdzie w życie, Trybunał zostanie usunięty z listy demokratycznych (instytucji - red.) kontrolnych".
Lider liberałów określa rząd Prawa i Sprawiedliwości mianem narodowo-socjalistycznego, sterowanego z tylnego siedzenia przez Jarosława Kaczyńskiego, który dąży do zawrócenia Polski z drogi liberalnej demokracji. Polityk pisze, że Kaczyński waha się wykorzystać w tym celu tych samych reguł demokracji, które wyniosły go do władzy. Guy Verhofstadt uważa, że kwestia ta przybliża Polskę do Moskwy.
- UE nie może milczeć. Komisja Europejska powinna użyć wszystkich instrumentów jakie ma do dyspozycji, aby nalegać na pełne poszanowanie podstawowych zasad europejskich i praworządności i wspierać polskie społeczeństwo obywatelskie, demokratyczną opozycję i media. UE nie może powtórzyć błędów, jakie popełniła w przypadku Węgier, a wcześniej Austrii i Joerga Haidera. Czas reakcji musi przystawać do powagi sytuacji i tempa dokonywanych zmian - zakończył Verhofstadt.
Facebook, wprost.pl, telewizja republika