W styczniu 2014 r. scenariusz „Nienawistnej ósemki” wyciekł do internetu. Quentin Tarantino powiedział wówczas, że rezygnuje z jego realizacji. Trzy miesiące później zmienił zdanie. Dziś mówi: „Pomyślałem, że ośmiu niejednoznacznych bohaterów granych przez bardzo dobrych aktorów, uwięzionych w jednym pomieszczeniu, musi dać interesujący efekt”.
Kiedy zdecydował pan, że film jednak powstanie?
Po tym, jak powiedziałem, że go nie nakręcę (śmiech). Po publicznym czytaniu scenariusza wiedziałem już, że jednak go zrealizuję. W tamtym momencie pracowałem nad nową wersją tekstu. Gdy zebrałem aktorów i zobaczyłem, jak świetnie to wypadło, powiedziałem: „Okej, zrobię ten film”.
Dlaczego nerwowo zareagował pan na wyciek scenariusza? Przecież sam pan udostępnia swoje teksty.
Więcej możesz przeczytać w 2/2016 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.