W opinii Trzaskowskiego Beata Szydło w swoim przemówieniu nie wyjaśniła powodów sposobu prowadzenie polityki przez PiS. - Premier wypowiadała się tak, jakby nic się nie stało - ocenił. - PiS zrobiło błąd przyjmując taktykę ataku - dodał komentując w ten sposób rozesłanie do europosłów materiałów "próbujących przerzucić odpowiedzialność za obecną sytuację w kraju na opozycję".
Zdaniem byłego ministra wystąpienie Ryszarda Legutko, europarlamentarzysty z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, który pytał czy "Komisja Europejska ma dostęp do niezależnych informacji" może zaognić spór. - Niestety, po dzisiejszym występie kolegów z Prawa i Sprawiedliwości ta debata będzie miała kontynuację. Ich wystąpienia dolewały oliwy do ognia. To oni podgrzewali atmosferę w Parlamencie Europejskim - podkreślił.
Do słów polityka PO odniósł się poseł Arkadiusz Mularczyk z PiS. - Zdecydowana większość występujących europarlamentarzystów pokazywała, że debata jest pewnym pretekstem dla pewnej części klasy politycznej w Unii Europejskiej, żeby zaatakować obecny rząd - powiedział. - Odnoszę wrażenie, że ta cała debata była wywołana po prostu nieformalnymi informacjami, które przekazywali politycy Nowoczesnej, Platformy Obywatelskiej - tłumaczył parlamentarzysta.
Debata przed Parlamentem Europejskim
We wtorek w Parlamencie Europejskim odbyła się debata na temat stanu demokracji w Polsce. Nasz kraj reprezentowała premier Beata Szydło. Głos zabierali także polscy europosłowie. – Polska jest demokratycznym państwem prawa, przestrzega wszystkich ustaw i traktatów Unii Europejskiej – zapewniła polska premier przedstawicieli europarlamentu.
Zapraszamy do zapoznania się z pełną relacją z przebiegu debaty.
TVN 24, Wprost.pl