Lider Nowoczesnej odniósł się również do słów Joachima Brudzińskiego. Wicemarszałek Sejmu ocenił, że manifestacje organizowane przez Komitet Obrony Demokracji są dowodem na to, że demokracja w Polsce ma się dobrze. - Każdy może sobie wyjść "popodskakiwać" na mrozie - tłumaczył. Jak dodał, dla młodych jest to okazja, by odejść "od kompa". - A starsze osoby mogą wyciągnąć te swoje futra z norek, z szynszyli czy innych zwierzaków biegających kiedyś po lasach - stwierdził.
- Muszą się zdecydować, czy wegetarianie w futrach to jest ta grupa, z którą chcą walczyć. Albo wegetarianin, albo w futrze - mówił Ryszard Petru. - Nienawiść PiS i brak akceptacji dla tego, że ktoś myśli inaczej są przerażające. Pytanie, jaki kolejny zarzut padnie wobec tych, którzy mają inne zdanie - dodał.
Petru wyraził nadzieję, że "w PiS są też ludzie rozsądni, którzy w pewnym momencie powiedzą Jarosławowi Kaczyńskiemu "nie" i nastąpi eksplozja od wewnątrz". To jest rząd szaleńców, którzy na kłamstwie budują tę swoją Rzeczpospolitą - podkreślił. Zdaniem lidera Nowoczesnej, Jarosław Kaczyński "nie ustąpi". - On w ogóle nie zna takiego słowa jak ustępowanie. Idzie tak długo, aż nie walnie w ścianę - stwierdził.
tvn24.pl