W opinii wiceministra sprawa z Nowego Sącza jest "skandaliczna". - Działania prokuratora są kompletnie nieadekwatne do winy popełnionej przez internautę. Za to wszystko odpowiada PO - powiedział Jaki.- Żądamy wyjaśnień zarówno od Platformy jak i prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta - dodał
Wiceminister resortu sprawiedliwości przypomniał tzw. sprawę "antykomora", która miała miejsce w 2012 roku. Funkcjonariusze ABW weszli wówczas do mieszkania internauty, który został oskarżony o obrażanie głowy państwa. - Nie chcemy dopuścić, żeby kiedykolwiek takie sytuacje się powtarzały. Internet jest sercem wolności - tłumaczył Jaki. - Nie możemy pozwolić na to, żeby internauci bali się tworzyć filmy, w których będą się naśmiewali z polityków, ponieważ wtedy nie będzie demokracji - wyjaśnił wiceminister.
O znaczeniu wolności w internecie Patryk Jaki mówił również podczas wczorajszego briefingu prasowego. - Uważamy, że wolność w internecie i wolność jako wartość ma absolutnie fundamentalne znaczenie. Żądamy wyjaśnień od prokuratora Seremeta, jak mogło dojść do takiej sytuacji Jeśli będziemy godzili się na takie sytuacje, zgodzimy się na państwo, które działa w sposób opresyjny – stwierdził.
W jego opinii "prokuratura zachowała się w sposób, mówiąc delikatnie, zły". - Prokurator użył w naszej ocenie nieadekwatnych środków w stosunku do przewinienia. Jeżeli już uznano, że artykuł dotyczący znieważenia prezydenta został naruszony, można było wezwać tego internautę w normalnym trybie. Nie wchodzić mu do domu, nie zajmować rzeczy, a poprosić o wyjaśnienie - powiedział Jaki.
Prokuratura wszczyna śledztwo ws. internauty
Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu wszczęła śledztwo w sprawie publicznego znieważenia Prezydenta Andrzeja Dudy. Chodzi o film zamieszczony przez internautę posługującego się nickiem "Zabawny Kuc". Film jest nagraniem puszczonym od tyłu.
Internauta posługujący się nickiem "Zabawny Kuc" 11 listopada opublikował na portalu YouTube nagranie, w którym żartuje z prezydenta. Na filmie widać prezydenta Andrzeja Dudę, który w Dzień Niepodległości złożył wieniec pod pomnikiem Romana Dmowskiego w Warszawie, ale nagranie jest puszczone od tyłu. Film na YouTube zatytułowano "Pijany Prezydent Andrzej Duda kradnie kwiaty spod pomnika Romana Dmowskiego".
Polskie Radio