Tragedia podczas otrzęsin w Bydgoszczy. Są nowe zarzuty

Tragedia podczas otrzęsin w Bydgoszczy. Są nowe zarzuty

Dodano:   /  Zmieniono: 
Uniwersytet w Bydgoszczy (fot. MAREK DEMBSKI / NEWSPIX.PL ) Źródło: Newspix.pl
Jak informuje RMF FM, prokuratura postawiła nowe zarzuty w związku z tragicznymi otrzęsinami na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy. Zginęły wówczas trzy osoby, dwie studentki w wieku 20 i 24 lat oraz 19-letni student. Kilkanaście osób odniosło rany.

Zarzuty usłyszał prorektor Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego Janusz P. Śledczy podejrzewają, że mógł on przekroczyć uprawnienia, co grozi karą do 2 lat więzienia. Zarzuty zostały już wcześniej postawione Ewie Ż., przewodniczącej samorządu studenckiego. Zdaniem prokuratury, właśnie ona była osobą bezpośrednio odpowiedzialną za organizację październikowych otrzęsin na uczelni.

Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że nie zostały dopełnione wymogi bezpieczeństwa podczas przygotowywania imprezy. Nie została ona zgłoszona policji, na miejscu nie było też wystarczającej liczby ochroniarzy i ratowników medycznych.

Tragedia na bydgoskim uniwersytecie

W wyniku obrażeń odniesionych podczas wybuchu paniki w trakcie studenckich otrzęsin na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy zginęły trzy osoby. Wśród obecnych wynikła panika, ponieważ - jak wynika z relacji świadków - część z nich próbowała opuścić budynek, a inna wejść do środka. Wszyscy znaleźli się w wąskim łączniku pomiędzy salami, gdzie było ciasno.  Policja podała, że w dwóch salach uniwersyteckiego budynku bawiło się w sumie nawet 1200 osób.

RMF, Wprost.pl