Mariusz A. Kamiński oficjalnie przestał być szefem Polskiego Holdingu Obronnego

Mariusz A. Kamiński oficjalnie przestał być szefem Polskiego Holdingu Obronnego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mariusz A. Kamiński (fot.Jacek Herok/NEWSPIX.PL ) Źródło: Newspix.pl
Mariusz Antoni Kamiński już oficjalnie nie jest prezesem Polskiego Holdingu Obronnego - podało radio RMF FM. Jak wynika z informacji jego reportera Grzegorza Kwolka, były poseł PiS złożył dziś dymisję z wczorajszą datą.

Z ustaleń RMF FM wynika, że Kamiński pojawił się w siedzibie PHO na krótko, by złożyć pisemną dymisję. Na dokumencie widnieje wczorajsza data. O planowanej dymisji byłego posła PiS mówił dziś Jarosław Gowin. – Mariuszowi Antoniemu Kamińskiemu też nie mogę odmówić kwalifikacji. Doktor prawa, przez dwie kadencje członek komisji obrony narodowej, został oczyszczony przez prokuraturę z wszystkich zarzutów. I to jest pierwsza rzecz, którą chcę powiedzieć. A druga rzecz jest taka, że Mariusz Antoni Kamiński złożył dymisję – powiedział na antenie Radia RMF FM.

Kamiński szefem PHO

We wtorek Kamiński poinformował, że wygrał konkurs na członka zarządu spółki Skarbu Państwa. „Stanąłem do konkursu z konkretną wizją, jak zmienić firmę. Udało mi się wygrać i będę te cele realizował” przekazał. Jego nominacja została skrytykowana m.in. przez posłów Platformy Obywatelskiej, którzy ocenili, że "ta decyzja najlepiej pokazuje prawdziwą moralność polityczną PiS".  

Polski Holding Obronny w 84 proc. kontrolowany jest przez Ministerstwo Skarbu, 16 proc. należy do w pełni kontrolowanej przez nie Agencji Rozwoju Przemysłu.

Afera madrycka

Jesienią 2014 roku Mariusz Antoni Kamiński został najpierw zawieszony w prawach członka PiS, a potem decyzją komitetu politycznego PiS wykluczony z partii.na skutek tzw. afery madryckiej wraz z Adamem Hofmanem i Adamem Rogackim. Posłowie mieli pobrać z kasy Sejmu zaliczkę, którą mieli przeznaczyć mieli na podróż samochodami. Zamiast tego, skorzystali z usług tanich linii lotniczych, co miało kosztować ich taniej niż przejazd autami. Pod koniec minionego roku śledztwo w tej sprawie zostało umorzone. Prokuratura uznała, że nie doszło do oszustwa na szkodę Kancelarii Sejmu.

RMF FM, Wprost.pl