Sześciu wojskowych zginęło, a jeden jest ciężko ranny w wyniku wybuchu bomby podczas przejazdu konwoju w południowo-wschodniej Turcji - podały w oświadczeniu siły zbrojne kraju.
Konwój wojskowy jechał wzdłuż szosy łączącej Diyarbakir i Bingol. Siły zbrojne poinformowały, że bomba zdetonowana została ręcznie za pomocą pilota, kiedy konwój zatrzymał się na autostradzie.
Media podają, że zaraz po wybuchu na miejscu pojawili się żołnierze i rozpoczęli operację antyterrorystyczną.
Potężny wybuch w Ankarze
W środę 17 lutego w Ankarze, w bliskim sąsiedztwie budynku tureckiego parlamentu, w administracyjnym sercu stolicy, doszło do wybuchu samochodu pułapki.W zamachu zginęło co najmniej 28 osób, a 61 zostało rannych.
Pojazd został zdetonowany w momencie, gdy kawalkada autobusów wojskowych przejeżdżała w pobliżu parlamentu, budynków rządowych i dowództwa wojskowego Turcji - poinformowały lokalne władze.
rt.com, Reuters, BBC