Jest 2011 rok, w Katowicach rozpoczyna się Europejski Kongres Gospodarczy, jedna z największych imprez świata biznesu – i polityki – w Polsce. Przemawia Lech Wałęsa. – Cieszę się ze wspaniałego składu politycznego, ale jeszcze bardziej się cieszę, że zauważyliście ludzi sukcesu w ekonomii, praktyków, jak pan Jan Kulczyk. (…) Podziwiam, naprawdę podziwiam i kłaniam się, że takich ludzi sprowadzacie do dyskusji – mówił Wałęsa. Takie słowa byłego przywódcy związkowego pod adresem potentata biznesu brzmiały wyjątkowo.
Kulczyk również nie unikał pochwał wobec Wałęsy. – To pan zrobił z nas milionerów – powiedział pod adresem byłego prezydenta w 2015 roku na konferencji PB SPIN, niedługo przed swoją nieoczekiwaną śmiercią. Przy tej samej okazji wspominał, jak towarzyszył Wałęsie podczas wizyty na Kremlu na początku lat 90., gdy ten negocjował z Borysem Jelcynem wyjście armii rosyjskiej z Polski. Kulczyk już wtedy skutecznie budował swoją pozycję. Kluczowe dla jego przyszłej wielomiliardowej fortuny przejęcie we wrześniu 1993 r. kontroli nad Lechem Browarami Wielkopolski zbiegło się w czasie z symboliczną datą opuszczenia Polski przez Armię Czerwoną.
Kulczyk był społecznym doradcą Wałęsy w Radzie ds. Rozwoju Gospodarczego, jego kontakty z Pałacem Prezydenckim przypomnieli Cezary Bielakowski i Piotr Nisztor w jednym z rozdziałów wydanej pod koniec 2015 roku książki „Jan Kulczyk. Biografia niezwykła”.
Uwaga skierowana na relacje Kulczyk z lewicą
Jednak w 1995 roku prezydentem Polski na dwie kadencje został Aleksander Kwaśniewski i to jego relacje (oraz SLD) z Janem Kulczykiem stały się przedmiotem uwagi mediów a z czasem również komisji parlamentarnych.
Wszystko zmieniło się pod koniec ubiegłej dekady, kiedy SLD straciło władzę.
Współpraca w wymiarze instytucjonalnym
Przede wszystkim współpraca Wałęsy i Kulczyka zyskała wymiar instytucjonalny. Dotyczy to relacji firm biznesmena z Instytutem Wałęsy, ale nie tylko. W 2010 roku były prezydent został przewodniczącym rady fundacji Green Cross Poland. Pełni tę funkcję do dzisiaj. To polski oddział międzynarodowej organizacji zajmującej się problemami ochrony środowiska. Założył ją w 1993 r. Michaił Gorbaczow, zainspirować go miał do tego pierwszy Szczyt Ziemi w Rio de Janeiro. To właśnie Jan Kulczyk ponad 8 lat temu zastąpił ostatniego przywódcę ZSRR na fotelu przewodniczącego Rady Dyrektorów Green Cross International a fundatorką i prezesem polskiego oddziału została jego córka, Dominika.
Lech Wałęsa zasiadł również w radzie programowej i został honorowym ambasadorem CEED Institute (Central & Eastern Europe Development Institute), organizacji założonej przez Jana Kulczyka w 2010 roku, mającej promować potencjał oraz osiągnięcia krajów Europy Środkowej i Wschodniej. W jej ramach działa Rada inwestorów w Afryce.
Wałęsa, Kulczyk i Afryka
W ostatnich latach Jan Kulczyk mocno promował ideę ekspansji gospodarczej Polski oraz całej Europy na kontynencie afrykańskim. Sam zainwestował tam w wydobycie surowców. W podobnym pozytywnym tonie o perspektywach relacji z Czarnym Lądem wypowiadał się Lech Wałęsa. Co ciekawe, jak wynika z afery taśmowej, Jan Kulczyk rozmawiał o wykorzystaniu wizerunku Wałęsy w swoich interesach w Afryce z Leszkiem Millerem, liderem SLD.
Wałęsa i Kulczyk spotykali się również podczas głośnych wydarzeń, takich jak feta z okazji otwarcia w 2012 roku odcinka autostrady A2 prowadzącego do granicy z Niemcami. Było tam wielu gości, wśród nich ówczesny prezydent Bronisław Komorowski oraz Aleksander Kwaśniewski, który obecnie zasiada w Międzynarodowej Radzie Doradców Kulczyk Investments.
W kwestii relacji Wałęsy z Janem Kulczykiem pojawiają się wątki personalne. Jest ich wiele bo przedsiębiorca zatrudniał ludzi, którzy odchodzili z polityki. Dziennikarze śledzący biografie Kulczyka i Wałęsy przypominają również, że bratem Jana Wagi, bardzo bliskiego współpracownika biznesmena, był zmarły w 2008 roku admirał Romuald Waga, dowódca Marynarki Wojennej w okresie prezydentury Wałęsy.
Wachowski - kolega Kulczyka ze szkoły
Ale największym zaufaniem były szef Solidarności darzył swojego kierowcę z lat PRL, potem najbliższego doradcę, Mieczysława Wachowskiego. Obecnie jest on prezesem Instytutu Wałęsy. Jak opisali to autorzy książki „Jan Kulczyk. Biografia niezwykła”, biznesmen miał w szkole podstawowej ulubionego kolegę, z którym siedział w ławce – Miecia, jak o nim mówił. Był to Mieczysław Wachowski.