"Wielu Brytyjczyków, którzy są zwolennikami wyjścia z UE, podkreśla, że przez to Londyn odzyska kontrolę nad swoimi granicami" - czytamy. Dziennik dodaje jednak, że tego rodzaju argumentacja jest zbytnio uproszona i nie odzwierciedla całości problemu.
"Financial Times" zauważa, że dla zwolenników zamknięcia granic Wielkiej Brytanii, jest to jedyne rozwiązanie, które może pomóc zmniejszyć liczbę migrantów przybywających z kontynentu. "Konsekwencje Brexitu dla kwestii migracji są bardziej skomplikowane i mniej przewidywalne, niż chcieliby przyznać zwolennicy wyjścia z Unii Europejskiej" - ocenia dziennik.
Przy okazji poruszana jest też sprawa kontroli granicznych we francuskim Calais, które reguluje traktat z 2003 roku. Na jego mocy Francja i Wielka Brytania mają prawo do sprawdzania paszportów podróżnych w Calais i Dover. Dzięki temu tysiące migrantów chcących dostać się na teren Zjednoczonego Królestwa jest zatrzymywanych już we Francji. W tym kontekście dziennik przypomina opinię francuskiego ministra gospodarki Emmanuela Macrona, którzy przestrzegł Londyn, że w przypadku wyjścia z Unii obozy migrantów przeniosą się do hrabstwa Kent.
Referendum ws. Brexitu
Przypomnijmy, premier Wielkiej Brytanii David Cameron poinformował, że referendum w sprawie dalszego członkostwa kraju w Unii Europejskiej odbędzie się w czwartek 23 czerwca.
– Jeśli zagłosujemy za opuszczeniem Unii Europejskiej, trzeba będzie z niej wystąpić – oświadczył. Cameron zaznaczył jednak, że wyjście z UE nie przyniesie ze sobą rozwiązania problemów gospodarczych. – To historyczna chwila dla Wielkiej Brytanii, a ludzie muszą mieć swobodę, by wyciągnąć swoje własne wnioski. To będzie decyzja nie polityków, ale narodu brytyjskiego – powiedział Cameron.
Premier Wielkiej Brytanii podkreślił, że referendum ws. dalszego członkostwa w UE będzie jedną z najważniejszych decyzji w dziejach.
"Financial Times", Wprost.pl