– Przewodniczący TK idzie w zaparte, nie przestrzega obowiązującego w Polsce prawa. Ani ustawa, ani opinie, nic nie jest w stanie skłonić pana prezesa Rzeplińskiego do jakiejkolwiek refleksji - stwierdził Błaszczak. Jako przyczynę podawał ambicje polityczne prezesa Rzeplińskiego.
We wtorek Trybunał Konstytucyjny zbiera się, by rozpocząć badanie nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS. – Rozprawa jest przeprowadzana niezgodnie z prawem, a więc TK pod przewodnictwem prof. Andrzeja Rzeplińskiego ignoruje prawo – przekonywał. Powiedział, że ma nadzieję, iż prof. Rzepliński "pójdzie po rozum do głowy, bo teraz okazuje się, że to on rządzi w Polsce".
Pomysł Ujazdowskiego
Szef MSWiA odrzucił pomysł kompromisu w sprawie TK, przedstawiony przez Kazimierza Michała Ujazdowskiego. – W PiS jest szerokie pole do dyskusji. Pan Ujazdowski ma prawo mieć swoją opinię, choć uważam, że to nie jest dobre rozwiązanie, bo przede wszystkim trzeba honorować prawo – stwierdził.
Przypomnijmy, Ujazdowski zaproponował, aby prof. Rzepliński dopuścił do orzekania trzech sędziów wybranych przez obecny parlament, a trójka wybrana przez poprzedni parlament wchodziłaby do składu sędziowskiego sukcesywnie wraz z wygasaniem mandatów obecnych sędziów Trybunału.
TVP Info