- Wielokrotnie mówiłem już, że żyjemy w partiokracji, a nie w demokracji. W systemach demokratycznych funkcje i stanowiska w spółkach skarbu państwa obsadzane są zgodnie z kluczem fachowości i przyzwoitości. W partiokracji podstawowym kluczem to jest wierność partii. To skutkuje oczywiście kumoterstwem i nepotyzmem - tłumaczył Paweł Kukiz podczas konferencji.
- Niepokoją nas doniesienia prasowe o nominacjach w spółkach skarbu państwa. Będziemy bacznie przyglądać się, co robi minister Jackiewicz w obsadzaniu stołków w spółkach skarbu państwa - tłumaczył poseł ruchu Kukiz'15. - Jeżeli te doniesienia się potwierdzą, a minister nie zmieni swojego postępowania, to złożymy wniosek o wotum nieufności wobec Dawida Jackiewicza - podkreślił Kukiz.
Podczas konferencji Kukiz zwrócił uwagę na to, że "dopóki nie będzie miał dowodów, nie będzie wydawać wyroków".
"Ci ludzie muszą gdzieś pracować"
Poproszony o komentarz do sytuacji, w której politycy PiS stawiali wiele zarzutów PO i PSL odnośnie nepotyzmu (przykładowo córce ministra Jacka Rostowskiego, która znalazła zatrudnienie w państwowej instytucji), a teraz w otoczeniu PiS dochodzi do podobnych praktyk marszałek Senatu Stanisław Karczewski stwierdził, że " to są pojedyncze osoby, które muszą gdzieś pracować". - To nie jest nepotyzm, zdarza się od czasu do czasu, że takie zatrudnienia sprawiają takie odczucia, ale przecież te osoby muszą gdzieś pracować - tłumaczył.
Telewizja Republika, Wprost.pl