„Samolot do Warszawy odleciał z Zaventem o godz. 7.50. Brak informacji o polskich ofiarach” – napisano na oficjalnym profilu ambasady na Twitterze. Do eksplozji doszło na kilka minut przed godziną 8.00.
Przypomnijmy, na lotnisku w Brukseli doszło do dwóch eksplozji w wyniku których przynajmniej 11 lub 17 (według sprzecznych danych podawanych przez media - red,) zginęło, a co najmniej 25 zostało rannych. Prawdopodobny zamach terrorystyczny był także przyczyną podniesienia alarmy antyterrorystycznego na terytorium Belgii do najwyższego czwartego poziomu. Wszystkie loty z lotniska Zaventem zostały odwołane, a maszyny, które miały lądować w Porcie Lotniczym Bruksela zostały skierowane na inne lotniska.
Ponad godzinę po eksplozjach na lotnisku doszło do wybuchu na stacji metra Maalbeek nieopodal budynków instytucji unijnych oraz dworca Schumana.
Wprost.pl