O zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia wnioskowały państwa arabskie, gdy Sekretarz Generalny ONZ Kofi Annan przedstawił 28 listopada raport, w którym określił budowę przez Izrael muru ochronnego jako "wysoce szkodliwą" i "sprzeczną z prawem międzynarodowym".
Podkreślił też, że Izrael nie podporządkował się poprzednim uchwałom Zgromadzenia Ogólnego, którego zalecenia mają przede wszystkim walor moralny, ponieważ ich wykonywanie nie jest obowiązkowe (w przeciwieństwie do rezolucji Rady Bezpieczeństwa).
Opinia Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, mającego siedzibę w Hadze, nadałaby rezolucjom Zgromadzenia Ogólnego NZ większą wagę i wzmocniła nacisk na Izrael.
Władze izraelskie potępiły uchwalenie poniedziałkowej rezolucji. "Jest to próba odmówienia narodowi żydowskiemu prawa do państwa żydowskiego i jego obrony" - oświadczył doradca izraelskiego premiera Raanan Gissin.
Według nieoficjalnych źródeł, Izrael nie zbojkotuje ewentualnej sprawy w Hadze, gdzie zamierza się także powoływać na prawo do obrony państwa.
sg, pap