Wysoka wygrana polskiej reprezentacji w eksperymentalnym składzie, w którym zabrakło największych gwiazd w tym m.in. Roberta Lewandowskiego, który na co dzień gra w Bayernie Monachium spowodowała lekką panikę wśród niemieckich dziennikarzy. "Reprezentacja Polski zmiotła Finlandię 5:0 na stadionie we Wrocławiu. Spiorą nas!" napisał dziennik "Bild".
"Bild" pozytywnie ocenił przede wszystkim Kamila Grosickiego, który przeciwko Finlandii zdobył dwie bramki.
Niemiecka drużyna pod wodza trenera Joachima Loewa po wygranej na ostatnim mundialu przeżywa obecnie kryzys. Niemcy z ostatnich 16 spotkań wygrali tylko osiem, a przegrali sześć, m.in. na Stadionie Narodowym z Polską w eliminacjach mistrzostw Europy oraz 3:2 z Anglią, mimo wcześniejszego prowadzenia 2:0.
Przypomnijmy, że środowe spotkanie z Serbią Polacy wygrali 1:0, po golu Kuby Błaszczykowskiego. Biało-czerwoni pozostają niepokonani od pięciu spotkań.
W wyjściowej jedenastce na mecz z Finlandią zabrakło aż 7 piłkarzy, którzy zagrali w środę z Serbią. Wśród nieobecnych znalazł się m.in. Robert Lewandowski. Wśród piłkarzy, którzy pojawili się na boisku byli: Artur Boruc - Artur Jędrzejczyk, Kamil Glik, Michał Pazdan, Jakub Wawrzyniak - Paweł Wszołek, Grzegorz Krychowiak, Bartosz Kapustka, Filip Starzyński, Kamil Grosicki oraz Arkadiusz Milik.