Jak pisze "Rzeczpospolita", spada liczba przestępstw z użyciem broni. W przypadku rozbojów nawet o 80 procent.
Według policyjnych statystyk, liczba zdarzeń, w których dokonujący przestępstw sięgają po broń, zmniejszyła się w latach 2002-2014 o ponad połowę – z 9,5 tys. do 4,1 tys.
– Sprawcy kalkulują i wiedzą, że za napad z bronią grozi im automatycznie wyższa kara – mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.
Kryminolog prof. Brunon Hołyst tłumaczy z kolei, że spadkowy trend użycia broni ma związek ze zmianą modelu przestępczości. Sprawcy - zdaniem eksperta - nastawiają się głównie na przestępstwa gospodarcze, które są trudniejsze do wykrycia.
Więcej na ten temat na stronie internetowej "Rzeczpospolitej".
"Rzeczpospolita"
– Sprawcy kalkulują i wiedzą, że za napad z bronią grozi im automatycznie wyższa kara – mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.
Kryminolog prof. Brunon Hołyst tłumaczy z kolei, że spadkowy trend użycia broni ma związek ze zmianą modelu przestępczości. Sprawcy - zdaniem eksperta - nastawiają się głównie na przestępstwa gospodarcze, które są trudniejsze do wykrycia.
Więcej na ten temat na stronie internetowej "Rzeczpospolitej".
"Rzeczpospolita"