– Stanowiska Prawa i Sprawiedliwości w tej sprawie nie ma i nie będzie. To jest decyzja każdego posła i każdej posłanki. Każdy musi we własnym sumieniu to rozważyć. Ja już powiedziałem, że jestem katolikiem i wobec tego muszę uwzględnić w swoich decyzjach w sprawach moralnych naukę biskupów. Ale jest dla mnie oczywiste, że w nowych rozwiązaniach ustawowych ochrona życia, zdrowia i godności kobiety musi być w pełni uwzględniona – powiedział Kaczyński. Prezes PiS dodał, że w parlamencie nie ma jeszcze projektu, ale jeśli trafi do Kancelarii Sejmu, to będzie procedowany. – Na pewno nie odrzucimy ich w pierwszym czytaniu – wskazał.
Co zakłada projekt ustawy?
Obywatelski projekt ustawy Fundacji Pro Prawo do Życia zakłada m.in. wprowadzenie całkowitego zakazu przerywania ciąży. Obecnie aborcja dopuszczalna jest m.in. gdy ciąża ciąża jest wynikiem przestępstwa, gdy stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety oraz kiedy badania wykażą ciężkie i nieodwracalne uszkodzenia płodu. Projekt zakłada także kary dla osób powodujących śmierć dziecka poczętego. Osoba, która przyczyniłaby się do przerwania ciąży, musiałaby się liczyć z groźbą od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Sąd mógłby zadecydować o złagodzeniu kary wobec matki dziecka lub o odstąpieniu od niej.
Apel Episkopatu i reakcje PiS
W niedzielę 3 kwietnia w kościołach w całej Polsce odczytano apel Episkopatu o wprowadzenie zakazu aborcji. Ideę poparła premier Beata Szydło, po czym wycofała się ze swoich słów, mówiąc, iż była to jej prywatna opinia. Część polityków PiS także zdystansowała się od pomysłu, m.in. Joachim Brudziński i wicepremier Jarosław Gowin.
Gazeta Polska Codziennie, Wprost.pl